Czesław Michniewicz, jak zwykle przed meczem, udzielił mediom komentarza na temat zbliżającego się spotkania. Trener mocno liczy na poprawę gry w ofensywie i korzystny wynik po ciężkim meczu w Krakowie.
- Do Krakowa wyruszamy dwa dni wcześniej. Zatrzymamy się w Chorzowie, tam odbędziemy jeden trening. W piątek odbędziemy kolejny trening i po południu zamieszkamy w hotelu w pobliżu stadionu. Wybieramy się tam z grupą 19 zawodników. Wśród nich jest też Rafał Murawski, który ostatnio był kontuzjowany. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy będzie w składzie, czy poza osiemnastką. Dlatego wzięliśmy do kadry młodego Kubę Piotrowskiego, który jest blisko pierwszej drużyny. Chcemy, żeby oswoił się z Ekstraklasą. To jest bardzo utalentowany zawodnik i chcemy, żeby tą Ekstraklasę już zaczął poznawać. Jedziemy na trudny teren, wiemy jak Cracovia gra u siebie, ostatnio pokonała zdecydowanie Lecha Poznań. Miała też słabszy moment, kiedy przegrała z Termaliką, natomiast ma go już za sobą. My z kolei po niedosycie po poniedziałku chcemy zagrać dobre spotkanie i strzelić bramki, bo na tym to wszystko polega. Myśląc w Krakowie o dobrym wyniku, musimy myśleć jak strzelać bramki, a nie tylko o tym, jak się bronić. Spodziewamy się trudnego spotkania i meczu, który dostarczy dużo emocji. Wiem, że zainteresowanie meczem w Krakowie jest bardzo duże. Żałuję bardzo, że nie będzie naszych kibiców. Będziemy musieli sobie sami poradzić.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.