Trener Michniewicz mocno odczuwa obecną plagę kontuzji i pauzę za kartki Jarosława Fojuta. Szkoleniowiec doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że zespół będzie wymagał wzmocnień zimą. Klub cały czas penetruje rynek i przygląda się potencjalnym wzmocnieniom.
- W naszej kadrze pojawiło się wiele długotrwałych urazów. Rudol i Nunes wrócą w styczniu, a Obst najprawdopodobniej w marcu. Przed meczem z Cracovią do naszej szatni przyszedł Adam Nawałka i Bogdan Zając. Mówili, że liga skończy się około 15 maja, będzie sporo spotkań w cyklu środa-sobota. Dlatego nasza kadra musi być zdecydowanie liczniejsza. Pojawią się kontuzje i kartki. W przypadku gry co trzy dni, zawodnik, który wypadnie na tydzień nie zagra w trzech meczach. Tym co mamy teraz na pewno nie podołamy aby zagrać o dobre miejsce - ocenia Michniewicz.
Klub cały czas przygląda się rynkowi transferowemu. Pracownicy klubu przyglądają się zawodnikom z pierwszej i drugiej ligi. Do klubu często trafiają informacje o wyróżniających się zawodnikach.
- Konkretów jednak jeszcze nie ma, myślimy i tym i pracujemy ale jak to się mówi, transfery lubią ciszę. Mamy ludzi odpowiedzialnych za obserwację zawodników w całej Polsce. Dostajemy wiele sygnałów o wyróżniających się piłkarzach. Mamy kilku zawodników na oku, w tym skrzydłowych. Coś się dzieje, ale nie można mówić o żadnych konkretach - zdradza trener.
Z naszych informacji wynika, że jednym z bacznie oglądanych przez Pogoń piłkarzy jest Łukasz Moneta. 21-letni zawodnik obecnie jest wypożyczony z Legii Warszawa do Wigier Suwałki, gdzie jest podstawowym zawodnikiem. Przez obserwatorów z Pogoni był oglądany podczas kilku spotkań.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...