Sebastian Murawski spotkanie z Legią rozpoczął od pierwszej minuty. Niestety, w dwudziestej minucie spotkania rozgrywanego w Warszawie doznał urazu i musiał opuścić plac gry. Jak się okazuje kontuzja piłkarza może wykluczyć go przynajmniej na kilka tygodni.
Murawski został zmieniony przez Patryka Małeckiego. Jeszcze przed podjęciem decyzji spróbował rozchodzić bolącą nogę. Niestety, decyzja sztabu medycznego była jednoznaczna - zmiana jest niezbędna.
- Szkoda, że tak się stało. Sebastian w trybie awaryjnym został powołany do kadry Marcina Dorny. Po meczu miał jechać do Gdyni. Niestety tak się nie stanie - mówił tuż po meczu trener Portowców. - Niestety Seba skręcił staw skokowy i przerwa będzie dłuższa bo została też uszkodzona torebka stawowa. Dziś dostał kolejną szansę od pierwszej minuty, później miał jechać na kadrę. Los nie był dla niego łaskawy.
Sebastianowi życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...