Wojciech Golla świetnie radzi sobie w lidze holenderskiej. Już trzykrotnie wybierany był do "11 kolejki", a przez kibiców swojej drużyny jest bardzo chwalony. Coraz częściej pisze się o nim też w kontekście reprezentacji. Ciekawy wywiad z byłym Portowcem znaleźć można w znanym portalu Weszło! Poniżej kilka fragmentów.
Początek w Holandii masz więcej niż dobry. Wygląda to tak, jakbyś w ogóle nie potrzebował czasu na aklimatyzację.
- Jasne, że potrzebowałem. Na początku nigdy nie jest łatwo, bo wiadomo jak to jest, kiedy zagraniczny zawodnik wchodzi do drużyny. Ostro trenowałem, w sparingach zaprezentowałem się dobrze, na testach medycznych też. Wydaje mi się, że tym kluczowym momentem był dobrze przepracowany obóz przygotowawczy.
Z perspektywy czasu wypada chyba podziękować trenerowi Wdowczykowi, który dość niespodziewanie zrobił z ciebie w Pogoni środkowego obrońcę.
- Szacunek dla trenera, że tak to wypatrzył. W Holandii jeszcze bardziej zmieniłem tę pozycję, bo występuję na półlewym stoperze, co wcześniej nigdy mi się nie zdarzało. Trzeba jednak oddać trenerowi Wdowczykowi, że on to zapoczątkował, wynalazł mi nową pozycję. Na początku w ogóle mi się to nie podobało, ale koniec końców wyszło zdecydowanie na plus.
Kiedy podpisywałeś kontrakt z NEC, nie wszyscy byli przekonani do twojego wyjazdu. Niektórzy mogli sądzić, że ta przygoda nie potrwa zbyt długo i trzeba będzie wracać do Polski.
- Jasne, że słyszałem o takich głosach, ale patrzę na siebie i nie interesuje mnie zdanie innych. Skoro podjąłem decyzję o wyjeździe to znaczy, że byłem jej pewien. Jeżeli ktoś uważał, że sobie nie poradzę, to teraz widzi, że nie miał racji. Moim celem nie był sam wyjazd, ale regularna gra w innej lidze. Miałem różne opcje, ale wybrałem Holandię, bo to fajny kierunek na początek przygody z zagranicą.
Ty jesteś zadowolony, bo trafiłeś do Eredivisie, ale w Pogoni też nikt nie płacze. Duet Fojut-Czerwiński to odkrycie jesieni, jeśli chodzi o środkowych obrońców w ekstraklasie.
- Oglądam każdy mecz, mam kontakt z chłopakami i cieszę się, że im dobrze idzie. Wcześniej byłem ja z Hernanim czy Maćkiem Dąbrowskim, teraz jest nowa para i fajnie to wygląda. Cieszę się, że Pogoń jest wysoko w tabeli i traci mało bramek, co jest oczywiście zasługą obrony. Kibicuję Pogoni i życzę chłopakom, żeby utrzymali tę formę. Oczywiście nie z ostatniego meczu z Cracovią, tylko z wcześniejszych spotkań.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...