Pierwszy zespół Pogoni uległ w niedzielny wieczór Lechowi Poznań. Lepszych nastrojów nie mogą mieć również zawodnicy wypożyczeni z Dumy Pomorza, ponieważ tylko jeden z nich schodził w ten weekend jako zwycięzca.
Zacznijmy od Radosława Janukiewicza, który ponownie wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Wisłą Kraków, jego Górnik zremisował 1:1. Wydaje się, że miejsca w bramce w najbliższym czasie nie odda, a dobre interwencje w końcówce meczu z Wisłą tylko mu w tym pomogą.
Dawid Kort po zgrupowaniu reprezentacji młodzieżowej w weekend miał okazję zagrać niecałe 30 minut z Sandecją Nowy Sącz. Bytovia ten mecz wygrała, a jedyna bramka padła w 45. minucie, kiedy Korta jeszcze na boisku nie było.
Do kadry meczowej Kluczborka wrócił Krystian Rudnicki i mógł się tylko cieszyć, że trener nie powierzył mu strzeżenia bramki swojego zespołu. Kluczbork w spotkaniu z Chrobrym Głogów stracił aż pięć bramek i może taka wysoka porażka przybliży młodego bramkarza do pierwszego składu.
W sobotnie popołudnie w Kołobrzegu rozgrywane były nasze małe derby. W barwach Błękitnych wystąpił jednak tylko jeden zawodnik wypożyczony z Pogoni Szczecin. Patryk Bednarski, bo o nim mowa zaliczył pełne 90 minut. Jakub Okuszko przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych , a Filip Łaźniowski nie znalazł się w kadrze.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o Filipie Kozłowskim, który ponownie otrzymał zaufanie od trenera w postaci możliwości gry od początku meczu w spotkaniu Rozwoju Katowice z Olimpią Grudziądz. Niestety jego zespół po dobrej serii uległ na własnym boisku 0:2 z ostatnią drużyną tabeli.
fot: katowickisport.pl
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...