Aktualności

Po bardzo złej serii bez zwycięstwa przyszedł czas na drugie zwycięstwo z rzędu. Tym razem wystarczyła dobra gra przez 45 minut, kiedy to podopieczni Czesława Michniewicza strzelili 3 bramki. Bohaterem Portowców został Adam Frączczak, który wykorzystał rzut karny oraz trafił do bramki Prusaka bezpośrednio z rzutu wolnego. 


Mecz rozpoczął się od kapitalnej akcji w pierwszych minutach w wykonaniu Portowców.  Bardzo przytomnie pozycję napastnika zdublował Mateusz Lewandowski, do którego dograł Takuya Murayama. Ten pierwszy wyprowadził Pogoń na prowadzenie! Lepiej to spotkanie dla naszego zespołu nie mogło się zacząć. Kolejne akcje potwierdzały dobrą dyspozycję naszej ofensywy. Jeszcze przed upływem 10. minuty spotkania bardzo groźne strzelał Murawski a jego strzał z trudnościami obronił Sergiusz Prusak.  W 14. minucie GENIALNYM uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Adam Frączczak i podwyższył prowadzenie na 2:0! Tuż po wznowieniu w końcu do głosu doszli gospodarze. Groźnie strzelał Pruchnik, na szczęście po drodze piłkę na rzut rożny skierował jeden z naszych defensorów. Od tego momenty to Górnicy przejęli inicjatywę. Nie zdołali jednak stworzyć sobie stuprocentowej sytuacji. Aż do 33 . minuty kiedy w niegroźnej sytuacji piłkę ręką w polu karnym zagrał Bielak. Z „wapna” wynik na 3:0 podwyższył Adam Frączczak pewnym, mocnym strzałem po ziemii. A kilka minut później piłkę ręką w polu karnym zagrał Jarosław Fojut. Tym razem sędzia nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego dla gospodarzy. Pod koniec połowy Słowikowi próbował zagrozić jeszcze Nowak . Zawodnik z Łęcznej strzelał niecelnie.

Druga połowa to przede wszystkim dobra gra gospodarzy. Od początku pachniało bramką dla nich. I w końcu w 61. minucie Jakuba Słowika pokonał Jakub Świerczok. Odpowiedzieć mógł Małecki, który po indywidualnej akcji trafił tylko w boczną siatkę. Pogoń w drugiej połowie była zespołem zdecydowanie słabszym, natomiast pokaźna zaliczka z pierwszej połowy pozwoliła spokojnie wywieźć z Łęcznej 3 punkty. W ostatniej minucie meczu swoje sytuacje mieli Listkowski i Murawski, który trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Na to w ostatniej minucie odpowiedział Śpiączka, który zmniejszył rozmiar porażki. 

Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin 2:3 (0:3)

0:1 – 3’ Lewandowski
0:2 – 14’ Frączczak
0:3 – 34’ Frączczak
1:3 – 61’ Świerczok
2:3 - 90" Śpiączka

Górnik Łęczna: Prusak – Mierzejewski, Bielak, Szmatiuk, Leonardo – Tymiński(46’ Pitry), Pruchnik, Bonin, Nowak, Piesio – Świerczok(78’ Śpiączka).

Pogoń Szczecin: Słowik – Lewandowski, Fojut, Czerwiński, Rudol – Murawski, Matras, Przybecki(57’ Listkowski), Akahoshi, Murayama(71’ Małecki) – Frączczak.

 

Żółte kartki: Nowak, Pitry, Bielak, Leandro(Górnik) - Słowik(Pogoń).

 

foto: Pogoń Szczecin SA 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Patryk Baliński
Żródło: własne
Wyświetleń: 1985

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...