Aktualności

Najważniejsza informacja przed meczem z Podbeskidziem, to ta, że w zespole nie ma dodatkowych urazów. Nikt też nie będzie pauzował za kartki. Trener Czesław Michniewicz ma podobne pole manewru jak przed meczem z Górnikiem Łęczna i Lechią Gdańsk.


- Nikt nie będzie pauzował za kartki. To ważne. Jest oczywiście kilku zagrożonych - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Portowców. - Nie ma też dodatkowych urazów. Po meczu w Łęcznej nikt nie wypadł ze składu.

Pogoń ma w swoich szeregach kilku kontuzjowanych piłkarzy od dłuższego czasu. Nie ma jednak szans, aby któryś z nich doszedł do pełnej sprawności na dwa ostatnie mecze w tym roku.

- Łukasz Zwoliński przeszedł dzisiaj badania. Jest lepiej i na siłę mógłby nawet zagrać z jakimiś tape"ami. Nie chcemy jednak tego robić. Ricardo Nunes też jest już w treningu. Wykonuje praktycznie wszystkie ćwiczenia. Nie bierze udziału tylko w małych gierkach. Pali się do gry, ale musi poczekać i w styczniu będzie przygotowywał się z nami do startu rozgrywek. Niestety uraz odnowił się Sebastianowi Murawskiemu. Już biegał, trenował i na jednych z zajęć uraz się pechowo odnowił. Hubert Matynia i Robert Obst nadal przechodzą rehabilitację - wyliczał szkoleniowiec Portowców.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 1914

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...