Aktualności

  • Gergo Lovrencsics też potencjalnym celem?

Węgierski piłkarz Lecha Poznań Gergo Lovrencsics jest na liście życzeń Pogoni Szczecin. Szanse na to, że portowy klub wyciągnie go z Lecha Poznań już tej zimy są jednak małe - pisze na swoich łamach Poznański oddział Gazety Wyborczej.


Pogoń Szczecin, tak jak wszystkie polskie kluby, jest w tej chwili na urlopie. Wraca 9 stycznia, wtedy rozegra pierwszy sparing - derbowy mecz z Arkonią Szczecin. Następnie, 30 stycznia szczecinianie jada na zgrupowanie do dobrze znanego Lechowi ośrodka Belek w Turcji. Trenerem Pogoni jest także świetnie znany poznaniakom Czesław Michniewicz.
 
Stanowisko samego Gergo Lovrencsicsa w sprawie przyszłości nie jest jeszcze znane. Wyjechał on na wakacje wyjątkowo wcześnie, jeszcze przed ostatnim meczem z Piastem Gliwice. Wiadomo, że Lech obiecał mu, że w razie pojawienia się atrakcyjnej oferty zagranicznej rozważy jego transfer i nawet chciał go sprzedać. W 2014 roku trwały nawet negocjacje z Borussią Mönchengladbach w sprawie jego transferu, ale Niemcy ostatecznie się nie zdecydowali. Na facebooku powstał wówczas nawet fanpejdż "Gergo zostań w Lechu".

Dzisiaj forma Gergo Lovrencsicsa nie daje nadziei na zainteresowanie Borussii Mönchengladbach, ani żadnego klubu tej klasy. Węgier i jego kończący się kontrakt wzbudzili jednak zainteresowanie w Polsce. Nieoficjalnie wiadomo, że znalazł się na liście życzeń Pogoni Szczecin i ta sonduje możliwość jego pozyskania. Biorąc pod uwagę, że zimą byłby to wciąż transfer odpłatny, a na wypożyczenie Lech się raczej nie zgodzi, szanse na przejście reprezentanta Węgier do Pogoni Szczecin wcześniej niż w czerwcu (o ile Gergo Lovrencsics nie przedłuży umowy z Kolejorzem) są małe.
 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: poznan.gazeta.pl
Wyświetleń: 1764

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...