Aktualności

Dominik Kun do tej pory nie dostawał wielu szans na grę w obecnym sezonie. Ostatni raz na boisku pojawił się w końcówce meczu drugiej kolejki ze Śląskiem Wrocław.


Tym razem na boisko wchodził z jasno określonymi zadaniami.

- Na boisko wchodziłem po to aby odwrócić jeszcze wynik spotkania. Nie udało się nam to. Szkoda. Gdy wchodziłem na boisku za zadanie miałem zrobić więcej ruchu z przodu. Spróbować oddawać więcej strzałów abyśmy więcej zagrożenia stwarzali pod bramką. Niestety bramka na 3:0 przybiła nas już totalnie - tłumaczył po meczu młody zawodnik.

Po meczu cały zespół opuszczał szatnię ze spuszczonymi głowami. Zawodnicy zdają sobie sprawę, że w meczu z Wisłą byli zdecydowanie gorsi od rywali.

- Piłkarsko gra Wisły była na wyższym poziomie niż nasza. Przerastali nas w tym meczu i było to widać - mówił Kun.

Dominik Kun wierzy, że szansa gry przeciwko Wiśle doda mu skrzydeł i liczy na kolejne występy o które ostatnio nie było mu łatwo.

- Cały czas nastawiałem się na to, że w końcu tą szansę dostanę. Byłem cały czas gotowy na to aby grać. Dostałem 30 minut na to aby pokazać się na boisku i wierzę, że to mnie uskrzydli - dodał na zakończenie Dominik Kun.

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3524

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.