Już ponad tydzień minął od momentu w którym urazu nabawił się napastnik Pogoni Szczecin, Marcin Robak. Było to tuż przed przerwą spotkania z Lechem.
Cały miniony tydzień trwała walka z czasem, aby Robak gotowy był do gry w meczu z Wisłą. Sytuacja wyjaśniła się w czwartek gdy najlepszego strzelca Ekstraklasy minionego sezonu zabrakło na ostatnim treningu, gdzie pod okiem Dariusza Wdowczyka meczowa osiemnastka przygotowywała się do rywalizacji z Wisłą.
Sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować pogłębieniem urazu. W poniedziałek Robak trenować ma jeszcze pod okiem fizjoterapeutów i według ich zapewnień, jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego we wtorek trenować będzie już z zespołem na pełnych obrotach.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...