Za nami pełne 6. kolejek T-Mobile Ekstraklasy. Jest to dobry moment by po raz pierwszy w bieżącym sezonie przyjrzeć się liczbom, jakie złożyły się na dotychczasowe osiągnięcia Pogoni Szczecin w lidze.
Po wspomnianych 6-ciu meczach Portowcy zajmują dość odległe 9. miejsce w tabeli, na które złożyły się 2 zwycięstwa, 3 remisy i jedna porażka. W minionych spotkaniach szczecinianie zdobyli 10 bramek i aż 9 stracili. Liczbę strzelonych goli moglibyśmy uznać za dobrą gdyby nie to, że aż 7 z nich Duma Pomorza zdobyła w dwóch pierwszych meczach. Później nie było już tak kolorowo…
Wśród najskuteczniejszych drużyn Duma Pomorza zajmuje 5. miejsce ex aequo z Lechem Poznań i Lechią Gdańsk. Lepsze okazały się Legia Warszawa (14 goli), Wisła Kraków (13 goli) oraz Górnik Zabrze (12 goli).
Jeżeli wziąć pod lupę bilans bramek, tutaj Pogoń wypada już nieco gorzej. Z różnicą goli wynoszącą 1, Portowców wyprzedza aż 7 drużyn. Najlepiej w tej klasyfikacji wypada Legia Warszawa z bilansem wynoszącym 11. Pogoń ustępuje również takim klubom jak Górnik Zabrze, Wisła Kraków, GKS Bełchatów, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Lechia Gdańsk i Lech Poznań.
Po trzech pierwszych kolejkach Pogoń Szczecin była drużyną, która najlepiej goniła wynik. Najpierw Portowcy zwyciężyli z Podbeskidziem, mimo iż zawodnicy z Bielska dwukrotnie wychodzili na prowadzenie. W następnym meczu przeciwko Śląskowi Wrocław zawodnicy ze Szczecina znowu jako pierwsi stracili bramkę, jednak odpowiedzieli na nią czterema i odnieśli okazałe zwycięstwo. Sytuacja mogła się powtórzyć również w spotkaniu z Koroną Kielce, niestety po dwukrotnym wyrównaniu szczecinianie musieli zadowolić się jedynie remisem. Szczególnie spotkanie w Kielcach pokazało, że tendencja jaką Duma Pomorza miała na początku sezonu, nie była najlepsza, ponieważ punkt zdobyty przeciwko Pogoni, jest jak dotąd jedynym na koncie kielczan.
W pierwszych odsłonach spotkań szczecinianie zdobyli 4 gole, natomiast w drugich 6, z czego aż 3 zdobyte były po 85 minucie (wyrównujący i zwycięski gol z Podbeskidziem oraz bramka na remis z Koroną) i decydowały o punktach przyznanych drużynie.
Charakter, który Pogoń pokazała na początku sezonu miał jeszcze mocniej scementować drużynę, co pozwoli jej zdobywać kolejne punkty. Niestety póki co nic takiego się nie stało i wciąż czekamy na Dumę Pomorza grającą tak, jak tego wszyscy oczekiwali przed sezonem.
Dotychczas najlepszymi strzelcami w drużynie są mający po 2 bramki na swoim koncie Adam Frączczak oraz Łukasz Zwoliński. Po jednym golu zdołali ustrzelić Maciej Dąbrowski, Wojciech Golla, Hernani, Takuya Murayama, Maksymilian Rogalski i król strzelców poprzedniego sezonu Marcin Robak. Szczególnie w przypadku tego ostatniego liczymy na zdecydowanie więcej.
Póki co w ligowej klasyfikacji strzelców przewodzą dość zaskakujące nazwiska – Damian Chmiel (Podbeskidzie) oraz Robert Pich (Śląsk Wrocław).
W klubie występuje 3 zawodników, którzy rozegrali dotychczas wszystkie mecze w pełnym wymiarze (po 540 minut) – są to Radosław Janukiewicz, Wojciech Golla oraz Hernani. Niewiele krócej grali Adam Frączczak (530 min.), Rafał Murawski (522 min.) i Sebastian Rudol (502 min.). Spośród zawodników, którzy otrzymali szansę występu, najkrócej przebywał na boisku Shohei Okuno – 83 minuty. Graczami najczęściej wchodzącym z ławki byli Jakub Bąk (5 razy), Patryk Małecki (4 razy) oraz Maksymilian Rogalski (3 razy).
Czas przejść do kategorii, która była sporym problemem w zeszłym sezonie – kar indywidualnych. Jak do tej pory sytuacja nie wygląda źle, bowiem Portowcy do tej pory żółte kartoniki oglądali 8 razy i ani razu żaden z zawodników nie opuścił przedwcześnie boiska. Najwięcej kartek – po 2, mają Patryk Małecki i Sebastian Rudol, który dał się już poznać z dość ostrej gry.
W całej lidze mniej żółtych kartek ma tylko Podbeskidzie (4) oraz Piast Gliwice (7), jednak zawodnik z bielska był już raz karany wykluczeniem.
Te „osiągnięcia” pozwalają zająć Pogoni wysokie 2. miejsce w klasyfikacji Fair Play, co jest jak na Pogoń dość dobrym wynikiem, ponieważ w zeszłym sezonie zakończyli ją na odległej 12. pozycji. Jednak zarówno my jak i pewnie kibice, z chęcią zamienilibyśmy miejsce w klasyfikacji Fair Play z pozycją w tabeli ligowej.
Zarówno miejsce w tabeli jak i statystyki nie są imponujące. Z jednej strony prawdopodobnie wpływ na to mają zawirowania wokół najlepszego strzelca Pogoni Marcina Robaka, a z drugiej to, że Pogoń po raz pierwszy od kilku okienek transferowych została bardziej osłabiona niż wzmocniona. Czy to koniec transferów - okaże się za kilka dni. Nam pozostaje mieć nadzieję, że już za kilka kolejek będziemy pisać to podsumowanie w zdecydowanie lepszych nastrojach.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...