Dzisiaj o godzinie 18:00 piłkarze Pogoni odbyli swoje pierwsze, od kilku dni, zajęcia. Trening odbył się na boisku nr 2. Zawodnicy otrzymali kilka dni wolnego w związku z meczami reprezentacji.
Zawodnicy Dumy Pomorza pojawili się już kilkanaście minut na murawie boiska. Widocznie piłkarzom tęskno było już do zajęć i kontaktu z piłką. Można było zauważyć, że kilkudniowa przerwa dobrze wpłynęła na drużynę. Zarówno sztab szkoleniowy jak i sami zawodnicy śmiali się i żartowali, a między nimi panowała przyjemna atmosfera.
Punkt 18:00 rozpoczęto zajęcia.
- No panowie! Zapraszam na boisko i zaczynamy – takimi słowy rozpoczął trening trener Pogoni, Dariusz Wdowczyk.
Drużyna zaczęła od standardowej przebieżki wokół boiska. Po kilku okrążeniach, grupę piłkarzy przejął i rozpoczął rozgrzewkę, Edi Andradina. Zawodnicy ustawieni w kole przypatrywali się i powtarzali razem za sympatycznym Brazylijczykiem ćwiczenia, jakie popularny „Edi” fundował swoim niedawnym jeszcze kolegom z szatni, a obecnie zawodnikom.
Po kilkunastominutowej rozgrzewce, podzielono zespół na trzy grupy. Każda z nich miała wykonać innego rodzaju ćwiczenia. Jedna trenowała z piłką, druga rozciągała się za pomocą gumy, a trzecia wykonywała różnorodne ćwiczenia z pomocą… płotków. Te zajęcia trwały około 30 minut, gdzie każda grupa musiała odbyć każdy z treningów osobno. Oczywiście nad całym przebiegiem zajęć czuwał sztab trenerski, pod wodzą i czujnym okiem trenera Wdowczyka.
Lwią część, gdyż ponad godzinę, treningu zabrała jednak gierka wewnętrzna. Trener podzielił swoich zawodników nad dwa zespoły i rozpoczął zajęcia. W jednej z drużyn miał okazję wystąpić Edi Andradina, który, jak widać było uśmiechniętej twarzy, cieszyła taka możliwość.
- Jedziesz, jedziesz! Strzelaj! Tak jest, o to chodzi! – motywowali się piłkarze.
Podczas gierki mogliśmy zanotować kilka ciekawych akcji, ale najbardziej wpadła nam oko bramka Rafała Murawskiego. Pomocnik Pogoni przyjął piłkę, uderzył prostym podbiciem futbolówkę i zdobył bramkę, która nabrała rotacji niczym sławny „spadający liść” Cristiano Ronaldo i wpadła za bramkarza.
Po zajęciach piłkarze zebrali sprzęt i udali się do szatni odświeżyć i przebrać. Na tym zajęcia się zakończyły. Na koniec warto jeszcze dodać, że w treningu rezerw Pogoni brał udział Leonardo de Campos. Nie wiemy póki co jaka jest przyszłość tego zawodnika.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...