Aktualności

Ten okres przygotowawczy nie był najlepszy w waszym wykonaniu jeśli chodzi o sparingi. Jak Ty to widzisz?

- Rzeczywiście nie wygraliśmy żadnego sparingu poza meczem z Chojniczanką. W dzisiejszym meczu też zagraliśmy bardzo słabo. Ciężko coś powiedzieć. Musimy się ogarnąć bo został tydzień do ligi, a wyglądało to fatalnie. Za tydzień jedziemy do Bielska i musimy zagrać zupełnie inaczej bo w przeciwnym wypadku do Szczecina wrócimy z niczym.

Co po meczu powiedział Wam trener Wdowczyk? Pojawiły się mocne słowa?

- Musiało polecieć kilka mocnych słów. To może wyjść tylko na dobre drużynie. Każdy z nas chce aby było jak najlepiej.

Negatywów dziś zauważyć można było sporo. Można wyróżnić jakieś pozytywy w Waszej grze?

- Zdecydowanie więcej było negatywów niż pozytywów. To jest bardzo duży problem. Powiedzmy sobie wprost, daliśmy dupy. Z takim przeciwnikiem, który występuje w drugiej lidze powinniśmy poradzić sobie bez problemów. Prawda jest taka, że to oni grali dziś lepiej w piłkę niż my.

Jak porównałbyś Waszą grę do tego co prezentowaliście w poprzednim sezonie?

- Zweryfikuje nas dopiero liga. Wrócił do nas Aka i myślę, że w meczach ligowych będzie to wyglądało już zupełnie inaczej. Grać będziemy o to aby załapać się do ósemki ale będzie to bardzo trudne zadanie.

Pierwsze ligowe przetarcie będzie już wysoko postawioną poprzeczką. Bielsko wiosną grało bardzo dobrze...

- Już od teraz musimy myślieć tylko o meczu z Podbeskidziem. Od wtorku liczy się tylko "misja Bielsko" aby wypaść tam jak najlepiej i żeby powalczyć o punkty.