Portowcy przegrali w Warszawie z tamtejszą Legią 3:1. Tym samym zawodnicy Pogoni pożegnali się z Pucharem Polski. 120 minut na murawie spędził Dominik Kun. Z pomocnikiem Dumy Pomorza rozmawiał Tomasz Smoter.
Po bramce Łukasza Zwolińskiego kibice mogli uwierzyć, że uda wam się awansować do kolejnej rundy?
- Na pewno my sami wierzyliśmy, że możemy tutaj uzyskać dobry wynik. Wiadomo jak to spotkanie wyglądało. Broniliśmy się przez większość meczu, ale niestety błędy w defensywie zadecydowały. Pierwsze pół godziny zagraliśmy dobrze, później się coś posypało. Nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie.
Pomimo wysokiego kunsztu technicznego. Rzadko decydujesz się na próbę strzału. Czy można powiedzieć, że brakuje Ci odwagi?
- Zawsze staram się wybrać jak najlepszą opcję do wykończenia akcji. Często oddaję piłkę kolegom, którzy moim zdaniem lepiej wykończą daną sytuację. Faktycznie nie zawsze wychodzi tak jakbym tego chciał.
Pomimo porażki, występ Dominika Kuna można ocenić jako dobry.
- Dziękuję (uśmiech).Wydaje mi się, że każdy kto dzisiaj zagrał na 100% swoich możliwości może być z siebie zadowolony. Moim zdaniem wypadłem całkiem nieźle, ale jak wiadomo liczy się dobro całej drużyny. Niestety odpadliśmy z pucharu, ale fajnie było zagrać akurat z Legią.
Czego wam dzisiaj zabrakło do końcowego sukcesu?
- Możliwe, że tych końcowych wyborów, o których wcześniej mówiliśmy. Powinniśmy stworzyć sobie więcej sytuacji i oddawać więcej strzałów. Mimo wszystko kilka sytuacji sobie stworzyliśmy, dlatego przede wszystkim zabrakło skuteczności. Powinniśmy poprawić ten aspekt w kolejnych meczach. Dzisiaj nam się nie udało.
Niedługo znów zmierzycie się z Wojskowymi, tym razem na własnym stadionie. Jak będzie wyglądało to spotkanie?
- Dzisiaj po 90 minutach był remis. Wierzę, że będziemy podbudowani i zagramy jeszcze mocniejsi i uda nam się uradować naszych kibiców.
Dziękuję za wywiad.
- Dzięki.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
