Od klikunastu dni nie zmienia się sytuacja Marcina Robaka. Dziś mija ultimatum postawione przez zawodnika chińskiemu Guizhou Renhe - donosi Głos Szczeciński.
O co dokładnie chodzi? Marcin Robak i jego prawnicy zażądali podjęcia decyzji przez klub z Chin czy finalizuje transfer czy nie. Jeśli nie, to najlepszy strzelec Ekstraklasy zażąda ponad milion euro odszkodowania. Kwota ta jest bliska temu co Robak miał zarobić przez dwa lata po podpisaniu kontraktu. Jeśli klub nie wyrazi takiej woli sprawa zostanie przez Robaka i jego prawników przekazana do rozpatrzenia przez organy FIFA, a być może nawet Trybunału Arbitrażowego do spraw sportu w Lozannie.
Sytuacja ta sprawia, że Robak nie może nawet przygotowywać się do gry z żadnym klubem. Doniesienia prasowe z ostatnich dni mówiły raz, że Robak trenuje w Legnicy, a raz, że zawodnik przebywa w Szczecinie i trenuje indywidualnie. Niestety czas ucieka, a Marcin Robak zaliczył jeden (!), trening z Pogonią. Było to dokładnie 23 czerwca...
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...