Aktualności

  • Wojciech Golla: Nie wiem co jest z Ricardo

- Ostatnio Marcina trafił pech, doznał poważnej kontuzji. Dzisiaj chyba nic się nie stało, chociaż nie wiem co jest z Ricardo Nunesem - opowiedział Wojtek Golla, środkowy obrońca Pogoni Szczecin. Z coraz bardziej doświadczonym graczem Dumy Pomorza rozmawiał Marcin Maliszewski.


Młody obrońca nie ukrywał tego, że spotkanie z Lechem to był tylko trening, do którego drużyna nie przywiązywała zbyt dużej wagi. - Spotkanie typu trening. Fajnie zagrać taki mecz kiedy jest przerwa na reprezentację i pozostać w rytmie meczowym – powiedział Wojciech Golla. - Traktowaliśmy to jako jednostkę treningową. Skupiać się musimy na lidze i w niej punktować – dodał.

Wielu kibiców przed meczem obawiało się o zdrowie piłkarzy, jednak oni pamiętali o tym, by nie dać się ponosić emocjom podczas spotkania sparingowego. - Myślę, że każdy zawodnik ma w głowie to, by nie ryzykować na 100% jeśli chodzi o jakąś stykową piłkę czy ostrzejsze wejście – przyznaje młody defensor. Jednak czasem to nie wystarcza, bowiem z boiska przedwcześnie zszedł Ricardo Nunes. - Ostatnio Marcina trafił pech, doznał poważnej kontuzji. Dzisiaj chyba nic się nie stało, chociaż nie wiem co jest z Ricardo – kontynuuje Golla.

Zapytaliśmy również oto czy już można wskazać różnice w podejściu nowego trenera w porównaniu do Dariusza Wdowczyka. - Na pewno treningi wyglądają inaczej, aczkolwiek trener Kocian jest zbyt krótko, by można było go ocenić – stwierdził.

To już standard,  że gdy Wojtek Golla gra w Poznaniu lub jego okolicach może liczyć na wsparcie najbliższych. -  Przyjechali rodzice, znajomi, pogadaliśmy trochę, ale teraz już idziemy na odnowę biologiczną – zakończył urodzony w Złotowie piłkarz.

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Marcin Maliszewski
Żródło: własne
Wyświetleń: 3030

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.