Aktualności

Po pierwszych dwóch spotkaniach nie można mieć do was pretensji o stratę punktów. W poniedziałek jednak już inny wynik niż zwycięstwo może boleć.

- Nie dopuszczamy nawet myśli o stracie punktów z Górnikiem. Spodziewamy się innego spotkania niż te dwa ostatnie. Na pewno nie lekceważymy rywala, ponieważ w Ekstraklasie każdy z każdym może wygrać.

Takie wzmocnienie w ostatnim momencie w postaci Akahoshiego ucieszyło chyba wszystkich.

- Dobrze widzieć Akahoshiego z powrotem w zespole i takie wzmocnienie na pewno zwiększy rywalizację w drużynie.

Co trzeba zmienić w grze, aby w końcu zdobyć trzy punkty?

- To będzie raczej kompletnie inny mecz, tak mi się przynajmiej wydaję. Powinniśmy więcej rozgrywać piłką i przez dłuższy czas być w ataku pozycyjnym. W ostatnich spotkaniach przede wszystkim graliśmy z kontrataku. Teraz wydaję mi się, że będzie inaczej i oby przełożyło się na punkty.

Razem z Hernanim od dłuższego czasu gracie z ryzykiem dostania 4. żółtej kartki w sezonie, która skutkowałaby pauzowaniem w kolejnym meczu. Patrząc na sytuacje na pozycji środkowego obrońcy byłoby to mało komfortowe. Myślicie w ogóle o tym w czasie spotkania?

- W czasie meczu na pewno się na to nie zwraca uwagi. Po prostu trzeba się dobrze ustawiać do przeciwnika. Jeśli jednak miałbym nie faulować, a drużyna straciłaby bramkę to byłaby to głupota.

Ostatnio na spotkaniu z dziennikarzami trener mówił, że chce abyś określił się w sprawie odejścia lub zostania w Pogoni. Jak Ty się do tego ustosunkujesz i czy była już rozmowa na ten temat z trenerem Kocianem?

- Szczerze to pierwsze o tym słyszę. Trener jeszcze ze mną na ten temat nie rozmawiał. W tym momencie trudno cokolwiek powiedzieć, bo rozmowy nadal trwają i naprawdę ciężko mi jest się określić.