Aktualności

  • Adam Frączczak: Nie mamy czego bronić

- Lech musiał atakować i my musieliśmy atakować, jeśli chcieliśmy utrzymać się w czołówce. Była wymiana ciosów, Lech miał dobre sytuacje, my mieliśmy swoje. W drugiej połowie strzeliliśmy i wygrywamy, z czego przede wszystkim się cieszymy – tak sobotni pojedynek z Lechem Poznań podsumował Adam Frączczak. Czy jest coś więcej do dodania?


To zwycięstwo było wam bardzo potrzebne i radość po ostatnim gwizdku to pokazała. Jak się czułeś w tamtym momencie?

- Czułem się bardzo dobrze. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, bo dawno nie wygraliśmy i w każdym meczu graliśmy o zwycięstwo. Nie było czegoś takiego jak ludzie mówili, że my odpuszczamy sobie grupę mistrzowską i gramy, żeby sobie pograć. Akurat mecze tak się układały, że nie mogliśmy wygrać z różnych powodów. Dzisiaj zagraliśmy bardzo dobry mecz, przede wszystkim dwie dobre połowy, a nie tylko jedną.

Co się zmieniło w przerwie, że przez pierwsze 15 minut drugiej połowy tak zdominowaliście Lecha?

- Nic się nie zmieniło. Chcieliśmy zagrać tak samo, jak w pierwszej połowie. Wydaje mi się, że pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Wiadomo, Lech miał jakieś sytuacje, ale my też mieliśmy. Myślę, że dwie połowy były w miarę równe.

Transparent, który kibice powiesili na płocie idealnie dzisiaj pasował, bo i wy odpaliliście, i Łukasz się przełamał.  Dzisiejszy rywal  był dla was mocny, ale jednocześnie chyba dobry na to przełamanie?

- Dokładnie. Bardzo chcieliśmy dzisiaj wygrać i przede wszystkim zagrać tak ambitnie, żeby pokazać tym ludziom, którzy przychodzą na stadion, że nic nie odpuszczamy i dążymy do zwycięstw. Tak jak powiedziałem wcześniej, nie zawsze się to udaje, ale nie ma czegoś takiego jak odpuszczanie i myślę, że dzisiaj to pokazaliśmy.

Pod koniec zeszłego roku też mieliście taką serię nieudanych meczów, po czym nadeszło przełamanie 1:0 z Lechią Gdańsk i cały grudzień już wygrywaliście. Myślisz, że ten mecz może na was również wpłynąć tak pozytywnie?

- Mam taką nadzieję, że właśnie tak wpłynie na nas ten mecz. Myślę, że nie mamy czego bronić, musimy tylko i wyłącznie atakować, żeby zdobywać jak najwięcej punktów i być jak najwyżej w tabeli. Mam nadzieję, że ten dzisiejszy mecz, to będzie taki dobry początek.

Na następny mecz z Piastem pewnie wejdziecie mocno podbudowani po dzisiejszym spotkaniu.

- Pewnie tak. W końcu zwyciężyliśmy, także na pewno nas to trochę podbuduje, bo dawno tego zwycięstwa nie było. Pojedziemy tam po 3 punkty.
 

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Aleksandra Cybulska
Żródło: własne
Wyświetleń: 3336

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...