Aktualności

  • Adam Gyurcso: Dostałem pierwszą szansę

Zagrał, jak dotąd, najlepszy swój mecz w barwach Pogoni. W końcu został dopuszczony do rzutów wolnych i odwdzięczył się w najlepszy możliwy sposób. Ze strzelcem bramki – Adamem Gyurcso – tuż po spotkaniu z Cracovią rozmawiał Patryk Baliński. 


To był zdecydowanie najlepszy twój mecz w barwach Pogoni. Dzisiaj pierwszy raz dostałeś szansę strzału z rzutu wolnego i od razu zakończyło się to bramką. 

- Tak, dostałem pierwszą szansę z dobrej pozycji. Podszedłem do wolnego pewny siebie i udało się trafić. Bardzo często ćwiczę rzuty wolne. 

Dwaliszwili, w pewnym sensie, zabrał ci piękną asystę. Rozmawialiście o tym w przerwie?

- Rozmawialiśmy, to była bardzo dobra okazja do strzelenia gola. Stworzyliśmy wiele okazji w tym meczu. Jeśli nie będziemy trafiać, to nie będziemy wygrywać. Musimy potrenować celność przed następnym meczem. 

W kolejnym meczu tracicie gola w podobnych okolicznościach. Zawodnicy przeciwnika mają bardzo dużo miejsca przed polem karnym i wykorzystują to strzelając piękne gole. 

- Tak, to były bardzo podobne sytuacje. Gdyby chcieli tak strzelić drugi raz, już by nie trafili. Prawda jest jednak taka, że powinniśmy zaatakować tych zawodników przed strzałem. Na pewno przeanalizujemy te sytuacje i wyciągniemy z nich wnioski. 

Według mojej opinii, trochę za mało korzystasz ze swojego - świetnego, to trzeba nadmienić - strzału. Bywają sytuacje, w których aż prosi się, żebyś zakończył strzałem, a ty decydujesz się na inny wariant.

- Staram się wybrać najlepsze rozwiązanie dla drużyny. Tydzień temu w Lubinie starałem się uderzać po złamaniu akcji do środka. Dzisiaj raczej ograniczałem się do strzałów ze stojącej piłki. Być może masz rację, ale czasami po prostu lepiej ustawiony był partner i starałem się mu podać.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Patryk Baliński
Żródło: własne
Wyświetleń: 3751

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...