W piątek na łamach oficjalnej strony klubu zamieszczono wywiad z Dariuszem Adamczukiem, szefem pionu sportowego Pogoni Szczecin. Udostępnilismy jego znaczną część w naszym serwisie i z chęcią go komentowaliście.
Wielu kibiców zarzuca Dariuszowi Adamczukowi, że już kilka razy wytknął kibicom wystawianie opinii na temat piłkarzy, bez możliwości zobaczenia ich w grze, lub po zaledwie kilku meczach. To wielu komentującym się nie spodobało, a w komentarzach można było przeczytać mało przyjemne sformułowania kierowane do szefa pionu sportowego.
- Nie czytam komentarzy, nawet nie wiedziałem, że udostępniłeś ten wywiad na waszej stronie. Hejtem się nie przejmuję, mam inne wartości, które są dla mnie ważne. Wypowiedziane słowa w tym wywiadzie kierowane były do małej części kibiców. Większość z nich czeka i dopiero gdy zobaczy co prezentuje dany zawodnik, wyraża swoje opinie. Jest takie piękne przysłowie i idealnie tu pasuje: "uderz w stół, a nożyce się odezwą". Bardzo często rozmawiam z przedstawicielami Stowarzyszenia Kibiców Pogoni Szczecin "Portowcy". Widzę u nich pasję, a nie nastawienie do ciągłej krytyki. To zależy od wychowania i charakrteru. Ja nie zamierzam nikogo zmieniać, bo ludzi anonimowych w sieci się nie zmieni. Pierwszy raz "miazgę" jaką potrafią zrobić anonimy w sieci ze sportowcami poczułem u schyłku karier Adama Małysza i Justyny Kowalczyk. Wspaniałe kariery, jednak w końcówce pojawiły się gorsze wyniki i była "miazga". Tak to już jest, że usiądziesz do komputera, czy weźmiesz do ręki telefon i napierdzielasz w innych, nawet gdy w życiu sam nic nie osiągnąłeś. Ja pod tym co mówię, zawsze podpisuję się imieniem i nazwiskiem. Szacunek dla tych, którzy potrafią dokonać oceny po obejrzeniu piłkarza na żywo, a nie tylko błyszczeć w sieci "śmiesznymi" żarcikami - powiedział Dariusz Adamczuk pytany o zdanie na temat opinii komentujących.
Trudno ze słowami Dariusza Adamczuka się nie zgodzić. Życie kibica już wiele razy pokazało, że warto wstrzymać się z wydawaniem osądów na temat umiejętności i możliwości piłkarzy.
- Cały czas budujemy Pogoń i robimy wszystko, aby się rozwijała. To proces, który nie trwa tydzień, miesiąc czy rok. Chcemy, żeby Pogoń na stałe była klubem czołówki i nad tym pracujemy. Z tego miejsca życzę wszystkim kibicom Pogoni Szczecin szczęśliwego Nowego Roku. Aby byli z nami, dopingowali wtedy gdy będziemy wygrywać, a jeszcze głośniej, gdy mecz nie będzie się układał po naszej myśli - dodał Adamczuk.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...