Aktualności

- Czuję ekscytację, nie mogę się doczekać tego, co przed nami. To już mój trzeci rok w Pogoni. Czekamy wspólnie na losowanie Ligi Mistrzyń, czekamy na ligę i cieszę się, że jestem tutaj, że klub obdarzył mnie zaufaniem i obopólnie chcemy dalej współpracować - mówi Dyguś, która występuje głównie na prawej stronie bloku defensywy.

Dla 30-letniej piłkarki mistrzostwo Polski z Pogonią było już czwartym w jej dotychczasowej karierze, wcześniej po złote medale sięgała w barwach Górnika Łęczna w 2018, 2019 i 2020 roku. Dyguś w poprzednim sezonie rozegrała 18 spotkań, w których zaliczyła jedną asystę przy golu Natalii Oleszkiewicz w wyjazdowym meczu na terenie Medyka Konin. - Mimo tego, że to dla mnie czwarty tytuł to jest on wyjątkowy, bo zdobyty w niezwykłych okolicznościach, gdy do samego końca nie wiedziałyśmy, czy jesteśmy mistrzyniami. Doprowadziłyśmy wspólnie Pogoń do tytułu i jestem podekscytowana tym, że mamy mistrza kraju w Szczecinie. Pogoń Szczecin jest dla mnie dużym klubem piłkarstwa kobiecego, uważam, że jest tu spore pole do popisu jeśli chodzi o rozwój kobiecej piłki. Są tutaj ludzie, którzy życzą nam wszystkim dobrze i chcą, żeby żeńska Pogoń pisała piękną historię - dodaje zawodniczka.