Aktualności

Pontus Almqvist w niedzielnym meczu z Rakowem Częstochowa wszedł na plac gry w wyjściowej jedenastce. Mecz niestety zakończył bez strzelonej bramki, a były ku temu okazje.


- W pierwszej połowie toczyliśmy wyrównany bój. Po zmianie stron wydaje mi się, że mieliśmy więcej sytuacji. Byliśmy lepsi, ale szybko straciliśmy drugiego gola. Mieliśmy więcej okazji od przeciwników. Sytuacje były ale nie był to nasz mecz - mówi zawodnik po meczu z Rakowem. - Byliśmy mocno skoncentrowani na tym meczu. Chcieliśmy go wygrać, tak do tego podchodziliśmy przez cały tydzień. Daliśmy z siebie wszystko, ale taki jest futbol. Czasami wygrywasz, a czasami przegrywasz pomimo iż nie grasz złego meczu.

Pierwszy raz wiosną trener Jens Gustafsson zdecydował się na grę w wyjściowym składzie zarówno Almqvistem jak i Zahoviciem.

- Takie były założenia, żebyśmy rozpoczęli ten mecz z Luką razem na boisku. Czułem, że to jest coś, co chcę zrobić i może nam dać sporo dobrego. Myślę, że możemy tego jeszcze spróbować - mówił napastnik ze Szwecji.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 2739

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...