Niestety, panująca za oknami mglista aura pokrzyżowała plany Portowców. Mieli oni udać się w kierunku Kielc samolotem i dopiero w Warszawie przesiąść się do autokaru.
Mglista aura jaką mamy od rana za oknami nie pozwoliła wystartować dzisiaj samolotom z lotniska Szczecin-Goleniów.
Zamiast skrócić czas podróży Portowcy musieli więc w daleką drogę udać się autokarem. Spędzą w nim ponad siedem godzin zamiast czterech, które zazwyczaj zajmuje droga z Warszawy do Kielc.
Wierzymy jednak, że ta zmiana nie wpłynie na Portowców negatywnie i zaprezentują się oni tak dobrze jak w ostatnich kilku spotkaniach.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.