Nie był to wielki mecz. Był to wręcz trudny do oglądania mecz. Ostatecznie jednak po golu w 90. minucie spotkania to Pogoń Szczecin mogła cieszyć się z awansu do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Bramkę na wagę awansu zdobył Kamil Grosicki.
Już w pierwszej minucie spotkania groźnie zrobiło się pod bramką Podbeskidzia. Na strzał zdecydował się Koutris, a piłka odbiła się jeszcze od Koulourisa i mogła zaskoczyć golkipera gospodarzy, ale ostatecznie przeszła obok bramki. W kolejnych minutach przewaga Pogoni nie malała, ale brakowało konkretów. W 20. minucie kontrę wyprowadzili gospodarze za sprawą Nnoshiriego, ale Cojocaru świetnie obronił jego uderzenie. Osiem minut później to znów gospodarze przeprowadzili groźną akcję, ale strzał Sitka był bardzo niecelny. Dosłownie chwilę później w świetnej sytuacji w bramkę Portowców nie trafił Tomasik. Było to już kolejne ostrzeżenie dla dość pasywnie broniącej Pogoni. Gra Portowców była zbyt statyczna, a gospodarze z każdą kolejną minutą nabierali pewności siebie. Pierwszą część spotkania skończyliśmy bez goli.
Drugą część meczu lepiej rozpoczęli piłkarze Podbeskidzia i po błędzie Malca Sitek znalazł się w świetnej sytuacji, ale nie trafił w bramkę Valentina Cojocaru. Niestety obraz gry po przerwie nie różnił się wiele od tego z pierwszej części spotkania. Pogoń miała ogromne problemy z zawiązaniem groźnej sytuacji, którą zakończyłaby strzałem. Groźna akcja Pogoni miała w końcu miejsce w 72. minucie spotkania. Koutris zagrał sprytnie w pole karne do Grosickiego, a ten szukał podaniem Zahovicia. W ostatniej chwili piłka została jednak wybita na rzut rożny. Chwilę później Grosicki próbował strzału z ostrego kąta, ale Procek bez problemu złapał piłkę. Kolejny strzał oddał Kurzawa, ale piłka przeszła w sporej odległości od bramki. Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry piłkę meczową miał Misztal, ale nie trafił w bramkę. Gdy wydawało się, że już za moment sędzia będzie zapraszał drużyny na chwilę przerwy i dogrywkę, Pogoń wyprowadziła akcję prawą stroną, w polu karnym piłkę dostał Przyborek, który wystawił ją Grosickiemu, a ten atomowym strzałem nie dał szans Prockowi.
1/16 finału Fortuna Pucharu Polski
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin 0:1 (0:0)
0:1 Grosicki 90'
Podbeskidie Bielsko-Biała: Procek - Ziółkowski, Chlumecky, Kolenc (82' Stryjewski), Hlavica, Banaszewski, Misztal, Sitek (65' Kadric), Nnoshiri (82' Jodłowiec), Tomasik, Mikołajewski
Pogoń Szczecin: Cojocaru - Wahlqvist (90' Lisowski), Zech, Malec, Koutris - Ulvestad (77' Biczachczjan), Kurzawa, Gorgon (64' Gamboa), Fornalczyk (64' Przyborek), Grosicki - Koulouris (64' Zahović)
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...