Portowcy w sobotę na własnym obiekcie zmierzą się ze Stalą Mielec. Kibice od zawodników Dumy Pomorza oczekują jedynie zwycięstwa.
- Można powiedzieć, że ten mecz nam nie wyszedł, bo przegraliśmy. Zagłębie okazało się lepsze. Nie taki był plan na to spotkanie. Chcieliśmy strzelić bramkę. Wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą, a straciliśmy bramkę po takiej stracie, która nie powinna nam się przytrafić. Taka jest piłka. Później nie udało nam się odwrócić losów spotkania. W sobotę kolejny mecz i na nim jesteśmy teraz skupieni - podsumował przed kamerą klubowej telewizji ostatni mecz Jakub Bartkowski.
Póki co, mecze wyjazdowe nie są mocną stroną Portowców. U siebie jednak wygrali ostatnie dwa pojedynki ligowe.
- Chcemy się zrehabilitować po meczu z Zagłębiem i potwierdzić, że u siebie czujemy się najlepiej i kolejny raz zdobyć trzy punkty. 10 punktów w pięciu meczach to byłby solidny wynik. Nie można sobie jednak dopisywać punktów przed meczem, bo czeka nas ciężkie zadanie w meczu ze Stalą. Gramy jednak tylko o trzy punkty. W tym sezonie spadają trzy drużyny i zespoły z dołu tabeli muszą od początku punktować - mówi prawy obrońca Pogoni.
Stal to zespół, który w poprzednim sezonie do samego końca walczył o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. W obecnych rozgrywkach celem drużyny jest to samo.
- My się na Stali nie skupiamy. Skupiamy się na nas i rozwiązaniach, które pomogą nam wygrać. Chcemy poprawić grę w ofensywie, ale ważne jest też utrzymanie zera z tyłu, bo to jest taki punkt wyjściowy, który dużo by nam ułatwił. Nie dopisujemy sobie trzech punktów, ale nie widzę innej możliwości, aby było inaczej - dodał Bartkowski.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
