Tegoroczna edycja Pucharu Polski przynosi wiele niespodzianek. Kilka klubów z Lotto Ekstraklasy odpadło już z rozgrywek ze znacznie niżej klasyfikowanym rywalem. Portowcom los przydzielił inny zespół z Ekstraklasy - Jagiellonię Białystok.
- Trenerzy różnie do spotkań pucharowych podchodzą. Jedni zmieniają wyjściowe jedenastki mocniej, drudzy mniej. Patrząc na wyniki innych spotkań, czy nawet je oglądając - różnicy pomiędzy zespołami z różnych klas rozgrywkowych nie było widać - powiedział Kazimierz Moskal o zaskakujących wynikach Pucharu Polski.
Wiadomo, że w zespole Pogoni nie zagra kontuzjowany Adrian Henger, który nawet gdyby był zdrowy, musiałby obejrzeć mecz z trybun, bo zagrał w pucharze w zespole rezerw.
- Kilku zawodników nie może brać udziału w tym meczu, bo grali w pucharze w drugim zespole. Dużego pola manewru z pewnością nie mamy - dodał Kazimierz Moskal.
Trener wraz ze sztabem ma do podjęcia kilka trudnych decyzji. Wiadomo, że drugi mecz pauzy czeka Jarosława Fojuta. Ostatecznie na jakie zestawienie zdecyduje się szkoleniowiec Dumy Pomorza? Przekonamy się już w środę o godzinie 17:45!
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.