Wahan Biczachczjan udzielił ciekawego wywiadu serwisowi sport.news.am. W rozmowie z ormiańską stroną internetową pomocnik Dumy Pomorza opowiada o życiu w Szczecinie i grze dla Pogoni.
Poniżej znajdziecie rozmowę z Wahanem, która we wtorek pojawiła się w ormiańskim serwisie.
Wahan, co Pogoń zmieniła w Twojej karierze sportowej? Jak bardzo pozwoliła Ci się rozwinąć? Jesteś zadowolony z wyników, jakie z nią osiągasz?
- Przejście do Pogoni było dla mnie właściwym ruchem. Polska liga jest bardzo silna, a rywalizacja między drużynami jest tutaj bardzo duża. Grają tu topowi zawodnicy. Wszystko jest na wysokim poziomie, równym europejskiej piłce: liga, media, kibice, atmosfera każdego meczu. Mecze nasze lub innych drużyn zawsze odbywają się na pełnych kibiców stadionach, a my ze swojej strony staramy się zapewnić ciekawą i widowiskową grę.
Jeśli chodzi o tegoroczną ligę, mieliśmy dobry początek, potem bolesną porażkę, po której drużyna zaczęła mieć złe mecze, złe wyniki. Nie potrafiliśmy wygrać 4-5 meczów z rzędu. Po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji wróciliśmy silniejsi. Zobaczyliśmy całkowicie odmienioną Pogoń. Wygraliśmy cztery mecze. Potem przyszła kolejna bolesna porażka z Legią, po której pokonaliśmy naszych dwóch głównych rywali, Lecha i Cracovię. Te dwaj ważni rywale dla naszych kibiców i naszego miasta. Teraz liga w Polsce jest na takim poziomie, że nie można powiedzieć, kto kogo pokona. W tej chwili drużyny są wyrównane, w każdym meczu może dojść do niespodzianki. Bardzo mocno się przygotowujemy, aby w przyszłości również odnosić zwycięstwa.
W pełni zintegrowałeś się już z Pogonią, życiem w Polsce?
- Tak, w pełni. Niedługo upłynie drugi rok odkąd jestem w Pogoni, ale mam wrażenie, że jestem w tym klubie i w tym kraju już bardzo długo. Mamy bardzo dobry zespół, sztab, ale co najważniejsze, w naszej drużynie są bardzo dobrzy ludzie. Bardzo przywiązałem się do Pogoni, kibiców, miasta, wszystkiego tutaj. Czuję się tutaj spełniony. Staram się robić wszystko, aby móc odwdzięczyć się klubowi oraz kibicom za zaufanie i wsparcie, jakie od nich otrzymuję. Pokochałem też Polskę. To niesamowity kraj, ze wspaniałymi zabytkami, pięknymi miastami. Ludzie są bardzo ciepli i gościnni. Jedynym problemem jest to, że odległości pomiędzy miastami są bardzo duże i przemieszczanie się z jednego do drugiego zajmuje dużo czasu. Życie tutaj jest interesujące. Kraj jest absolutnie warty odwiedzenia.
Jesteś bardzo lubiany przez polskich kibiców. Każdy twój gol jest przyjmowany przez nich z wielką radością, przyśpiewkami i dedykowaną ci piosenką. Jak bardzo ta miłość kibiców pomaga ci na boisku?
- Ich miłość jest odwzajemniona i bardzo pomaga mi na boisku. Cieszę się, że mam takich kibiców, widzę jak cieszą się po każdym golu, jak świętują, śpiewają.... Przychodzą na stadion, aby oglądać ekscytujący futbol, zobaczyć gole i świętować zwycięstwo. Z tego wszystkiego mogą nas rozliczać. Nasi kibice są bardzo wymagający. Bez względu jednak na to, ile serii nieudanych meczów i porażek ma nasza drużyna, nigdy nas nie opuszczają. Zawsze są z nami, niezależnie od tego, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe. A jak już mówiłem, Polska nie jest małym krajem i nie jest łatwo jeździć z jednego miasta do drugiego. Przyjeżdżają nawet jeśli w poprzednich meczach ponieśliśmy bolesne porażki. Nie sposób nie docenić tej miłości i poświęcenia i nie próbować ich uszczęśliwić. Robią wszystko, aby być u naszego boku, nawet jeśli muszą podróżować 5, czasem 10 godzin. Czujemy wobec nich wielką odpowiedzialność. Gramy, walczymy dla nich. Polscy kibice mocno też wspierają reprezentację Polski. Stadion reprezentacji znajduje się w Warszawie. Mieści 52-53 tysiące widzów, a podczas meczów jest po prostu zapchany. Polacy generalnie są wielkimi fanami piłki nożnej. To w dużej mierze dzięki kibicom rywalizacja w polskiej lidze jest aż tak zacięta. Kibice poszczególnych drużyn mocno między sobą też rywalizują, co sprawia tylko, że widowiska są jeszcze piękniejsze.
Jakie są twoje dalsze plany? Myślisz o zmianie klubu czy przedłużeniu kontraktu z Pogonią?
- Wciąż nie ma jasności w tej kwestii. Mój kontrakt wygasa w 2025 roku. Zobaczymy, co będzie dalej. Na razie o tym nie myślę.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...