Wahan Biczachczjan cały czas czeka na możliwość rozegrania meczu w barwach Pogoni od pierwszej minuty. Czy powinno się to wydarzyć już w sobotę?
Transfer reprezentanta Armenii do Pogoni Szczecin i jego gra w jej barwach jest jednym z najciekawszych wydarzeń początku 2022 roku w PKO Ekstraklasie. Biczachczjan zagrał we wszystkich trzech dotychczasowych meczach Pogoni w rozgrywkach ligowych, ale na boisku pojawiał się jako rezerwowy.
W roli "Jokera" Biczachczjan odnalazł się bardzo dobrze. Zdobył dla Pogoni już dwa gole, a przy trafieniu dającym wygraną w Mielcu miał swój ogromny wpływ. Samo to, że obcokrajowiec strzelił dwa gole już w swoich dwóch pierwszych występach robi ogromne wrażenie. Jak wyliczył Łukasz Balski, twórca serwisu KronikaPogoni.pl, Biczachczjan potrzebował na to 24 minut spędzonych na boisku i patrząc od 2005 roku (pełne dane wprowadzone już w wciąż budowanym serwisie) jest to zdecydowanie najlepszy wynik w Pogoni.
Dwa gole w swoich dwóch pierwszych meczach w ostatnich latach zdobył też Maciej Mysiak. Miało to miejsce w 2010 roku, ale w rozgrywkach na zapleczu Ekstraklasy. Czterech spotkań na zdobycie dwóch goli potrzebowali Srdjan Spiridonovic, Tomasz Parzy i Paweł Cibicki.
Biczachczjan wchodząc na boisko w barwach Pogoni spełnia oczekiwania fanów, którzy chcieliby dla niego szansy w dłuższym wymiarze czasowym. Czy jednak powinno się to wydarzyć już w meczu z Lechem Poznań?
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
