Leo Borges mecz z Jagiellonią rozpoczynał na środku obrony, a kończył na lewej stronie bloku defensywnego. Co do powiedzenia miał zaraz po końcowym gwizdku w rozmowach z klubowymi mediami?
- Wiemy, że Jagiellonia to bardzo dobry, silny zespół. Oczekiwaliśmy niezwykle trudnego meczu i taki też był. W pierwszej połowie nie graliśmy zbyt dobrze, ale w drugiej znacząco podnieśliśmy swoją jakość, także tę mentalną. Jestem szczęśliwy, że pomogłem drużynie, a teraz już koncentrujemy się wyłącznie na finale Pucharu Polski - mówił po meczu piłkarz pochodzący z Brazylii.
- Bardzo się cieszę, że zdobyłem gola. To dla mnie radosna chwila. Jeszcze bardziej jestem jednak zadowolony z tego powodu, że pomogłem drużynie. To dla mnie najważniejsze. Cały czas pracuję po to, by być jak najbardziej pomocnym zespołowi i cieszę się, że to przynosi efekty - podkreśla Leo. - Oczywiście wszyscy na to czekamy. Gdyby udało mi się zdobyć gola dla Pogoni w finale, to byłbym jeszcze bardziej szczęśliwy, niż dziś.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...