Jak poinformował Joel Besseling, dziennikarz ze Szwecji piszący dla Borås Tidning proces Pawła Cibickiego w sprawie żółtej kartki jaką otrzymał grając dla Elfsborga i zarzutów z tym związanych, przesunięty został na maj.
Jak informuje szwedzki dziennikarz, zeznań w sądzie składać nie będą przedstawiciele ówczesnego klubu Cibickiego. Sąd uznał to za zbyteczne na tym etapie. Na wokandę wezwany ma być za to sędzia, który prowadził mecz, którego dotyczą zarzuty.
Paweł Cibicki nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów i żółtą kartkę uważa za przypadkową.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.