Aktualności

  • Ciężary w Szczecinie i wygrana ze spadkowiczem

Portowcy, mimo niezbyt udanego spotkania wygrali ze spadającą z PKO BP Ekstraklasy Miedzią Legnica 3:2. Bramki dla Pogoni zdobyli Dąbrowski i Grosicki, a także po samobójczym trafieniu Huberta Matyni.


Tydzień po zwycięstwie z Legią Warszawa Portowcy ponownie rozgrywali mecz ligowy w swoim domu przy Twardowskiego. Po raz kolejny w tym sezonie komplet widzów pojawił się na stadionie, aby emocjonować się grą Pogoni i wspierać swoją drużynę w walce o trzeci z rzędu medal. Trener Jens Gustafsson dokonał tylko jednej zmiany w wyjściowym składzie. W miejsce Zahovicia do pierwszej jedenastki wskoczył zdobywca zwycięskiej bramki sprzed tygodnia - Wahan Biczachczjan. I to właśnie Ormianin był autorem pierwszej groźnej akcji w tym meczu, ale po rajdzie wykonanym w 9 minucie oddał niecelny strzał. W 18 minucie przejęliśmy piłkę na połowie Miedzi, ale ostatecznie Grosicki, zamiast podać do wolnego Almqvista, wybrał gorzej ustawionego Gorgona. W 20 minucie przed swoją szansą stanęła Miedź, ale Kobacki uderzył tylko w słupek. Po chwili sędzia przerwał grę i podszedł do ekranu VAR i dopatrzył się faulu Loncara w polu karnym, więc podyktował jedenastkę dla Miedzi. Na 11. metr podszedł dobrze znany w Szczecinie Kamil Drygas i uderzył piłkę przy prawym słupku, ale po raz kolejny fenomenalnie w bramce zachował się Stipica i uratował nas przed stratą bramki. Radość nie trwała długo, bo już minutę później gola dla Miedzi strzelił Chuca. Dużo było nerwowości w grze Pogoni i dopiero 10 minut później zagroziliśmy bramce Abramowicza, kiedy to piłka po strzale Koutrisa przeszła obok słupka. Mimo nieudanej pierwszej połowy udało się zdobyć wyrównującą bramkę. Almqvist wycofał piłkę do stojącego przed polem karnym Dąbrowskiego, a kapitan Pogoni zdecydował się na strzał z dystansu, który w końcu trafił do bramki gości. Wszyscy mieli większe oczekiwania na ten mecz i gra po przerwie musiała ulec zdecydowanej poprawie, jeśli chcieliśmy liczyć dziś na wygraną.

W przerwie szkoleniowiec Pogoni zdecydował się na dwie zmiany. Grającego słaby mecz Loncara zastąpił Malec, a za Ponutsa Almqvista pojawił się Luka Zahović. W 53 minucie Gorgon uderzył głową po dośrodkowaniu Koutrisa, ale tuż obok bramki. Po 10 minutach drugiej części gry boisko opuścił Łęgowski, który też dziś nie zagrał dobrego meczu, a za niego zobaczyliśmy na murawie Kowalczyka. Kilka minut później uderzał Wahan Biczachczjan, ale z tym strzałem poradził sobie bramkarz gości. W 63 minucie pięknie w polu karnym zagrali Grosicki z Biczachczjanem, ale Chuca faulował tego drugiego i sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Grosicki i pewnie zamienił jedenastkę na bramkę, wyprowadzając nas na prowadzenie. Dwie minuty później piłka trafiła do bramki Stipicy po strzale głową Drygasa, ale wcześniej był on na pozycji spalonej. W 73 minucie ponownie Drygas zdobył bramkę po strzale głową, ale tym razem nie uratował nas spalony i znów musieliśmy gonić wynik. Pogoń odpowiedziała trzy minuty później, po zamieszaniu w polu karnym i kilku próbach strzału, w końcu Koutris wstrzelił piłkę tak mocno, że były Portowiec Hubert Matynia skierował piłkę do własnej bramki. W doliczonym czasie znów piłki trafiła do bramki, ale na spalonym był Mijusković. Po ciężkim meczu, pełnym błędów i niedokładności Portowcy zdołali utrzymać prowadzenie i zdobyli kolejne cenne trzy punkty liczące się w walce o medal.

Pogoń Szczecin - Miedź Legnica 3:2 (1:1)
0:1 Chuca 26'
1:1 Dąbrowski 42'
2:1 Grosicki (k.) 65'
2:2 Drygas 73'
3:2 Matynia (sam.) 77'

Pogoń Szczecin:
1. Dante Stipica, 41. Paweł Stolarski, 23. Benedikt Zech, 68. Danijel Loncar(46' 33. Mariusz Malec), 32. Leonardo Koutris, 8. Damian Dąbrowski, 99. Mateusz Łęgowski(53' 27. Sebastian Kowalczyk), 20. Alex Gorgon, 22. Wahan Biczachczjan(75' 15. Marcel Wędrychowski), 11. Kamil Grosicki(81' 13. Kostas Triantafyllopoulos), 9. Ponuts Almqvist(46' 10. Luka Zahović)

Miedź Legnica:
31. Mateusz Abramowicz, 5. Levent Gulen, 8. Chuca, 14. Kamil Drygas(75' 15. Santiago Naveda), 16. Dawid Drachal(61' 17. Michael Kostka), 19. Dimitar Velkowski, 20. Damian Tront(88' 11. Koldo Obieta), 23. Jurich Carolina(61' 3. Hubert Matynia), 25. Nemanja Mijusković, 27. Andrzej Niewulis, 79. Olaf Kobacki(75' 21. Ioannis Masouras)

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Krzyżanowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 5753

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...