Mecz Pogoni z Cracovią już za dwa dni. Pogoń zmierzy się z zespołem Jacka Zielińskiego, który przegrał do tej pory jedno spotkanie.
Zespół z Krakowa aktywny na rynku transferowym był dopiero w końcówce okienka transferowego. Do drużyny dołączył doskonale znany Kamil Glik i Andreas Skovgaard ostatnio grający w Norwegii.
- Mają w składzie kilku nowych zawodników. Jako ostatni dołączył do ich kadry Kamil Glik. To bardzo doświadczony zawodnik, z bardzo dużą liczbą występów w reprezentacji. Są również inni zawodnicy, którzy wyglądają lepiej niż w zeszłym roku, więc mecz będzie dla nas bardzo trudny. Mają również lewonożnego, środkowego obrońcę z Danii, którego znam z wcześniejszych występów. Mają więc wielu bardzo dobrych graczy, ale my koncentrujemy się na sobie. My też mamy wielu nowych zawodników. Taki jest futbol, on się zmienia cały czas - ocenia trener Jens Gustafsson.
Uwaga mediów przed tym meczem skupiona będzie na Kamilu Gliku, który ma szansę na debiut w barwach Cracovii i powrót po latach na boiska PKO BP Ekstraklasy. Mówiło się, że ten piłkarz jest też w kręgu zainteresowań Pogoni Szczecin.
- To, co się nie wydarzyło nie jest interesujące. Liczy się tylko to, co się wydarzyło. On jest teraz w Cracovii i tylko to jest ważne - mówi Gustafsson pytany o potencjalny transfer.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.