Aktualności

W sobotnim spotkaniu z Lechem Poznań doświadczyliśmy aż dwóch przełamań. Portowcy w końcu wygrali, a bramkę po długim okresie posuchy strzelił już od dłuższego czasu krytykowany Łukasz Zwoliński. Teraz czas na drugiego z napastników Pogoni, który również mierzy się z problemem braku skuteczności.


Zwoliński strzelając jedyną bramkę w ostatnim spotkaniu odblokował się po ponad 800 minutach spędzonych na boisku. Swoją wcześniejszą bramkę zdobył jeszcze w poprzednim roku w meczu z Cracovią, który Pogoń przegrała 1:4.

Teraz najwyższa pora, aby w końcu do siatki trafił drugi z napastników Pogoni – Wladimer Dwaliszwili. Gruzin jak na razie w barwach Portowców strzelił tylko dwie bramki i obie w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, czyli również jeszcze w tamtym roku. Posucha trwa już trzynaście spotkań, w których częściej jednak wychodził w pierwszym składzie.

Gruzin w porównaniu jednak do Zwolińskiego nie zbiera tylu negatywnych komentarzy po swoich występach. Często mimo niestrzelonej bramki był chwalony za swoje zaangażowanie. Widać to również w liczbach. Lado w ostatnich 13 spotkaniach zanotował aż pięć asyst, co na pewno jest niezłym wynikiem, ale od napastnika oczekuje się przede wszystkim bramek, a ich nadal byłemu piłkarzowi Legii i Polonii brakuje.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 4769

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...