Powiedzieć, że w ostatnich latach stadion przy ulicy Bułgarskiej nie jest dla Pogoni Szczecin zbyt gościnny to nic nie powiedzieć. Portowcy przegrali w stolicy Wielkopolski sześć ostatnich meczów.
Ostatnia wygrana Pogoni w Poznaniu miała miejsce 18 lipca 2015 roku. Wtedy to prowadzona przez Czesława Michniewicza Pogoń, ograła ówczesnego Mistrza Polski na jego terenie 2:1. Gole dla Portowców strzelali Łukasz Zwoliński i Mateusz Lewandowski, a dla rywali trafieniem odpowiedział Darko Jevtic. W Pogoni mecz ten pamiętać mogą Ricardo Nunes i Adam Frączczak, bo to oni jako jedyni pozostali w kadrze Dumy Pomorza do dzisiaj. W Lechu nie ma już żadnego piłkarza, który występował w tamtym spotkaniu.
Następnie przyszła seria fatalnych dla Dumy Pomorza wyników i jak do tej pory nie zanosi się na to, aby została przerwana. Ostatnich sześć meczów w Poznaniu to porażki 1:3, 0:3 (Puchar Polski), 0:2, 0:2, 2:3, 0:4. Siedemnaście goli straconych w sześciu meczach, a tylko trzy strzelone.
Ostatni mecz pomiędzymi tymi drużynami rozegrany został w Poznaniu dwa tygodnie temu. Portowcy przegrali 0:4 i od tamtej pory ciężko jest szukać elementów gry, które poprawiły się na tyle, aby tym razem miało być inaczej. W ostatnim meczu z Lechią Pogoń zagrała lepiej, szybciej i odważniej. Jednak czy to wystarczy, aby sprawić w Poznaniu niespodziankę, którą będzie zdobycie chociażby jednego punktu?
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.