Piłkarze Pogoni Szczecin przygotowują się na własnych obiektach do sobotniego meczu z Zagłębiem Lubin. Portowcy przystąpią do niego po serii spotkań bez zwycięstwa.
- Atmosfera jest dobra i uważam, że musi być dobra. To jest podstawa do tego, żeby osiągać pozytywne rezultaty. Wiadomo, atmosferę buduje wynik i nie jest tak kolorowo jak byśmy chcieli żeby było. Wierzymy, że w kolejnych meczach zaczniemy punktować w większej ilości i to będzie pomocne, aby atmosfera była na jeszcze wyższym pułapie - mówi w rozmowie z klubową telewizją Damian Dąbrowski.
Dąbrowski wskoczył ostatnio do składu Pogoni Szczecin i jest jednym z wyróżniających się piłkarzy.
- Gdybym był w najlepszej, optymalnej formie to miałoby przełożenie na punkty. Z tym trzeba jeszcze zaczekać. Cały czas walczę o miejsce w wyjściowej jedenastce. To mi się od kilku meczów udaje i taki jest mój cel. Kolejny cel to zwycięstwa w lidze naszej drużyny i tego się trzymam - tłumaczył Dąbrowski.
Dla Damiana będzie to mecz z klubem w którym zaczynał profesjonalną karierę i piłkarz Dumy Pomorza nie ukrywa, że dla niego to ważne spotkanie.
- Jest to dla mnie jedno z ważniejszych spotkań w sezonie, ale to też jest ważny mecz dla całej drużyny. Wiemy o co będziemy grać i o co będziemy walczyć. Z takimi założeniami wyjdziemy na boisko - zdradza środkowy pomocnik.
Przez szalejący Koronawirus spotkanie odbędzie się bez udziału kibiców, a nawet mediów.
- Będzie to inna specyfika meczu. Granie przy pustych trybunach nie jest rzeczą przyjemną. Z reguły tak odbywają się sparingi na obozach przygotowawczych, a nie mecze o stawkę. Taki jest jednak nasz zawód, musimy być gotowi i przygotowani nawet na taką sytuację - dodał piłkarz.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.