W sobotę piłkarze Pogoni Szczecin dali sobie wbić Lechowi trzy gole w ciągu sześciu minut. Wcześniej Lech miał przewagę optyczną, ale nic nie zapowiadało, aż tak wysokiej porażki.
- Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że to był tak krótki czas między golami dla Lecha. Będziemy to analizować, ale teraz jest już po meczu, który przegraliśmy. Jakie mamy myśli w głowie? Takie, że w piątek jest kolejny mecz. Możemy tym meczem odpowiedzieć na dzisiejszą porażkę - mówił Damian Dąbrowski zaraz po zakończonym meczu.
Kibice Pogoni długo czekali na ten ważny mecz, który dla Portowców zakończył się klęską.
- To był bardzo prestiżowy mecz i to nas najbardziej boli, że go przegrywamy, bo nie tak sobie to wyobrażaliśmy. Zdaję sobie też sprawę, że jest jeszcze sporo meczów do rozegrania i ja jestem spokojny o naszą drużynę. Już w piątek pokażemy, że stać nas na skuteczniejszą grę - dodał Dąbrowski.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.