Aktualności

  • Dąbrowski: W oczy rzuca się spokój w szatni

- Cały czas atmosfera wokół Pogoni jest podkręcana, ale co mi się rzuca w oczy, to spokój w szatni. Zwłaszcza po ostatniej kolejce, która przecież się świetnie dla nas ułożyła i po której zostaliśmy liderem - powiedział Damian Dąbrowski w rozmowie z serwisem goal.pl. Poniżej fragment i link do całości.


Szatnia czuje, że to może być ten sezon? Pojawia się napinka na mistrzostwo?

Rozmawiamy o tym. Nie da się o tym zapomnieć i unikać tego tematu. Nie jesteśmy odizolowani od social mediów, od artykułów o nas. Cały czas atmosfera wokół Pogoni jest podkręcana, ale co mi się rzuca w oczy, to spokój w szatni. Zwłaszcza po ostatniej kolejce, która przecież się świetnie dla nas ułożyła i po której zostaliśmy liderem. Ale ja też jestem od tego, by te wszystkie zapędy hamować i nie pozwalać się nikomu podniecać tym, co jest teraz. Staram się wszystkich zachęcić do tego, by nie traktowali obecnej sytuacji jako końca drogi. I to się udaje. Pamiętam, że w przeszłości przez kilka dni potrafiliśmy się cieszyć z pojedynczego wygranego meczu w lidze, a teraz doszliśmy do momentu, w którym jest tylko trwająca jeden dzień satysfakcja. Mentalnie zaakceptowaliśmy to, że chcemy być jak maszynka wygrywająca mecz po meczu. To sprawia, że jeszcze mocniej wierzę w sukces Pogoni.

Jako kapitan czujesz się w szatni pierwszym po trenerze?

Nie, broń Boże tak nie jest. Pewnie są miejsca, gdzie byłoby to prawdą, ale ja wyznaję zasadę, że w szatni każdy jest na równi, każdy ma prawo się wypowiedzieć.

Pojawiające się wszędzie hasło, że Lech musi, a Pogoń może, to z perspektywy waszego zespołu mit, czy prawda?

(długie westchnienie) Chyba coś pomiędzy. W trakcie pierwszej rundy powiedziałbym, że to prawda. Ale zaczęła się druga runda, a my wygraliśmy wszystkie mecze. Nie da się więc nie myśleć poważnie o mistrzostwie Polski. Zaczęła być odczuwalna presja, ale cieszy mnie to, że od nas ona odbija się jak od ściany. Robimy swoje, w weekend wygraliśmy trzecie spotkanie na wiosnę. Przed nami mega fajny mecz przed swoją publicznością i nie czuję, by z tego powodu było jakieś większe podniecenie. Podchodzimy do wszystkiego bardzo zdrowo.

W poprzednim sezonie bardzo podobnie rozpoczęliście wiosnę, ale później rywale zaczęli wam odjeżdżać. Czy wracacie do tego w kontekście obecnego sezonu? Da się na bazie tamtego doświadczenia teraz nie dopuścić do takiej samej sytuacji?

Myślę, że tak. Pamiętam, gdy pojechaliśmy na Legię i zostaliśmy rozłożeni na łopatki. Podskórnie od początku tamtego meczu czułem, że brak nam doświadczenia. Przełożyło się to na boisko, ale mądry człowiek potrafi umieć wyciągać wnioski. Potraktowaliśmy porażkę w Warszawie bardzo osobiście, każdego ona dotknęła. Sezonu do sezonu nie da się porównywać, bo każdy jest inny, ale dziś już wiem, że to doświadczenie nam pomoże. Poza tym mamy dużo szerszą i lepszą kadrę, co ma przecież odzwierciedlenie w wynikach.

CAŁĄ ROZMOWĘ MOŻESZ PRZECZYTAĆ TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: goal.pl
Wyświetleń: 4357

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...