Prace rozbiórkowe na obiekcie przy ul. Twardowskiego wkraczają w kolejną fazę. Z trybuny południowej znika jeden z najbardziej charakterystycznych elementów Stadionu Miejskiego.
Zadaszenie, które obejmowało sektory nr 4 i 5 demontowane jest etapami. Najpierw usunięto blaszane pokrycie, które chroniło kibiców przed deszczem. Teraz przyszedł czas na elementy konstrukcyjne, czyli płatwie, dźwigary i pylony. Całość waży kilkanaście ton, dlatego prace wymagają odpowiedniego przygotowania.
- Wbrew pozorom rozbiórka takich elementów to nie jest prosta sprawa. Nigdy nie wiadomo co zastaniemy na górze, w jakim stanie będą śruby, mocowania. Trzeba krok po kroku, miejsce po miejscu wszystko rozkręcić i rozebrać. Inne metody, ze względów bezpieczeństwa nie wchodzą w grę. Wszystko musi być dobrze zabezpieczone - powiedział Tomasz Wiktorczyk, Dyrektor Kontraktu.
Przebieg prac związanych z demontażem zadaszenia uzależniony jest od pogody. W przypadku sprzyjających warunków atmosferycznych dach powinien zniknąć ze Stadionu Miejskiego w przyszłym tygodniu.
Bele znikaja pic.twitter.com/jdKZnJ56HJ
— Daniel Trzepacz (@d_trzepacz) 17 maja 2019
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...