Portowcy w meczu 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy pokonali przed własną publicznością Piast Gliwice. Bramki dla Pogoni w tym spotkaniu zdobyli Mor Ndiaye i Kamil Grosicki.
Debiut nowego szkoleniowca Pogoni Thomasa Thomesberga przypadł na spotkanie 11 kolejki PKO BP Ekstraklasy, w której Portowcy na własnym stadionie podejmowali Piasta Gliwice. Już po kilku treningów duński szkoleniowiec postanowił pokazać trochę swojej myśli szkoleniowej i dokonać zmiany ustawieni drużyny na 4-4-2. W ataku zagrali od pierwszych minut Grosicki z Molnarem, a na skrzydłach mieli ich wspierać Juwara i Greenwood. Pierwszy strzał celny oddali zawodnicy Piasta Gliwice w czwartej minucie meczu, ale Valentin Cojocaru złapał piłkę w rękawice bez większych problemów. Na szansę Portowców czekaliśmy do 15 minuty, kiedy to piłka po dośrodkowaniu z rzutu wolnego trafiła przed pole karne, gdzie uderzył ją Greenwood, ale również zbyt lekko, aby zaskoczyć bramkarza. W 18 minucie powinno być 1:0, ale jakimś cudem piłka nie wpadła do bramki, kiedy najpierw głową uderzył ją Juwara, a po chwili dwukrotnie dobijał Grosicki, lecz górą był Plach na spółkę z obrońcami Piasta. W 26 minucie groźną akcję przeprowadzili goście, ale na szczęście uderzenie Sanci zmierzające w kierunku bramki głową wybił Ulvestad. W 30 minucie blisko bramki faulowany był Greenwood i anglik szybko zabrał piłkę, aby uderzyć z rzutu wolnego, lecz z nieznanych powodów sędzia Sylwestrzak cofnął piłkę o dobre 5 metrów, skąd strzał był zdecydowanie trudniejszy. W 40 minucie meczu doczekaliśmy się otwarcia wyniku, kiedy to Mor Ndiaye najlepiej odnalazł się w polu karnym po dośrodkowaniu Greenwooda i głową skierował piłkę do bramki. Z prowadzenia cieszyliśmy się trzy minuty, kiedy to po zgraniu Rivasa piłkę z najbliższej odległości wbił do bramki Barkovskiy i na przerwę schodziliśmy ponownie z remisem.
Po przerwie w 49 minucie dobrą okazję do zdobycia bramki stworzył Molnar, niestety po jego dograniu i uderzeniu Grosickiego piłka trafiła w... Musę Juwarę. Portowcy szukali swoich szans, ale ciągle brakowało wykończenia albo w bramce świetnie spisywał się Frantisek Plach. W 63 minucie uderzenia z 20. metra spróbował Greenwood, ale znów bramkarz Piasta odbił piłkę zmierzającą do bramki. W 57 minucie na bramkę gości uderzył Molnar, ale znów uderzenie było dobre, ale na linii strzału stanął Ema Twumasi, a dobitka Grosickiego przeszła obok słupka. W 82 minucie dobrze piłkę w pole karne wbił Grosicki, gdzie faulowany był Przyborek. Sędzia puścił grę i do strzału doszedł Ulvestad, ale uderzenie na słupek odbił Plach, a po chwili ręka odbita od ręki obrońcy ponownie trafiła... w słupek. Sędzia znów nie widział tam nieprzepisowego zagrania i kazał wznowić grę od rzutu rożnego. Po chwili jednak wstrzymał rozegranie z narożnika i zdecydował się jednak podejść do monitora, gdzie wreszcie dojrzał zagranie ręką i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł kapitan Kamil Grosicki i zagraniem a'la Panenka wyprowadził nas ponownie na prowadzenie. Minutę po wznowieniu gry stadion zamilkł, bo piłka znalazła się w naszej bramce, ale zawodnik Piasta na szczęście znalazł się na pozycji spalonej. Los, który nie sprzyjał nam przez większość spotkania, odwrócił się w końcówce i pozwolił na zdobycia trzech punktów w spotkaniu, w którym Pogoń była wyraźnie lepsza.
Pogoń Szczecin 2:1 Piast Gliwice (1:1)
1:0 Ndiaye 40'
1:1 Barkovskiy 43'
2:1 Grosicki 89'
Pogoń Szczecin:
77. Valentin Cojocaru, 32. Leonardo Koutris, 22. Danijel Loncar(46' 5. Hussein Ali), 13. Dimitrios Keramitsis, 28. Linus Wahlqvist, 19. Mor Ndiaye, 8. Fredrik Ulvestad, 90. Sam Greenwood, 7. Musa Juwara(79' 18. Paul Mukairu), 11. Kamil Grosicki(90' 99. Kacper Kostorz), 9. Rajmund Molnar(74' 10. Adrian Przyborek)
Piast Gliwice:
26. Frantisek Plach, 20. Grzegorz Tomasiewicz(46' 36. Jakub Lewicki), 29. Igor Drapiński, 5. Juande Rivas, 55. Ema Twumasi(69' 22. Tomasz Mokwa), 10. Patryk Dziczek, 6. Michał Chrapek, 7. Jorge Felix, 11. Leandro Sanca, 98. Jason Lokilo(69' 77. Erik Jirka), 63. German Barkovskiy
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.