Mecz z Rakowem już jutro. Portowcy czwartek spędzają na krótkim zgrupowaniu w Uniejowie z którego udadzą się do Bełchatowa.
- Krótki okres przygotowań, ale krótki dla wszystkich drużyn. Nikt nie lubi trenować dwa razy dziennie, każdy woli grać mecze. Taki jest to czas. Przetrwaliśmy go, dobrze przepracowaliśmy. Wyjeżdżamy na pierwszy mecz i nie ukrywam, że lekka ekscytacja już jest - mówi Kamil Drygas przed kamerą klubowej telewizji.
Meczów sparingowych zimą nie udało się wygrać. To z pewnością wzbudza delikatny niepokój wśród kibiców.
- Zawsze lepiej jest wygrywać, nawet gierkę treningową. Mieliśmy dużo materiału do analizy. Sparingi graliśmy na pełnym zmęczeniu tak jak Warta i Arka. Koncentrujemy się już na pierwszym meczu z Rakowem i to jest dla nas najważniejsze - tłumaczy jeden z kapitanów.
Pierwszy mecz wiosny jest formalnym zakończeniem jesieni. W tym sezonie Pogoń z Rakowem jeszcze nie grała.
- Bardzo fajnie, że gramy akurat z Rakowem. W poprzedniej rundzie była to jedna z najlepszych drużyn w lidze. Sprawdzimy się już na początku. To jest jednak jeden mecz za który możemy dostać trzy punkty, a po nim jest jeszcze 15. Nie ukrywam jednak, że jedziemy po zwycięstwo - dodał Drygas.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.