Gdy Morten "Duncan" Rasmussen przychodził do Pogoni, wielu kibiców wierzyło, że będzie to "lek na nieskuteczność" Dumy Pomorza. Zawodnik do tej pory zdobył jednak tylko jedną bramkę i nie ma pewnej pozycji w zespole Kosty Runjaica.
Szkoleniowiec jednak docenia profesjonalizm Rasmussena, który we wtorek brał udział w meczu rezerw.
- Teraz Duncan zagrał w rezerwach, rozmawiałem z nim na ten temat. Każdy mecz zagrany w rezerwach jest lepszy, niż udział w treningu. Uznał, że to dobry pomysł i dobrze się pokazał na boisku. Dokonał tego, czego się oczekuje od napastnika, czyli strzelił bramkę. Zimą przyszedł do nas później i miał trochę do nadrobienia. Teraz jest w dobrej formie - mówił w piątek Kosta Runjaic.
Szkoleniowiec Dumy Pomorza zaznacza, że w zespole panuje bardzo dobra komunikacja i rozmawia na bieżąco ze swoimi zawodnikami o ich pozycji.
- Każdy zawodnik, który nie może grać od samego początku, nosi w sobie rozczarowanie. Natomiast ci zawodnicy, którzy nie wychodzą na murawę, są jeszcze bardziej rozczarowani. To jest część naszej pracy. Rasmussen jest zawodowcem i ważną częścią zespołu. Zawsze bardzo chętnie uczestniczy w treningach. Wiadomo, że chciałby zagrać więcej i zanotować więcej minut. Chodzi o całość i sukces zespołu. Myślę, że w ostatnich tygodniach podejmowaliśmy dobre decyzje kadrowe. Prowadzimy ze sobą jasną komunikację w zespole - dodał Runjaic.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.