Pogoń Szczecin postawiła na Thomasa Thomasberga. Jak się okazuje, jeszcze do niedawna prowadziła bardzo zaawansowane rozmowy z Óscarem Garcíą, pracującym niegdyś w FC Barcelonie - donosi Piotr Koźmiński z Goal.pl.
Pogoń postanowiła zakończyć współpracę z Robertem Kolendowiczem. Do momentu znalezienia nowego szkoleniowca pieczę nad wynikami zespołu przekazała Tomaszowi Grzegorczykami. Chwilowa kadencja 44-latka zakończyła się na dwóch przegranych spotkaniach.
Od teraz pełnoprawnym trenerem finalisty Pucharu Polski został ceniony w ojczyźnie Thomas Thomasberg. Duńczyk podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2028 roku.
Pogoń miała 50-latka bardzo wysoko na liście życzeń. Nie oznacza to jednak, że nie prowadziła rozmów z innymi kandydatami.
Jak ujawnił Piotr Koźmiński, zarząd zachodniopomorskiego klubu jeszcze do niedawna negocjował z Óscarem Garcíą. Temat znajdował się na zaawansowanym etapie.
„Według naszej wiedzy rozmowy z tym szkoleniowcem były bardzo, bardzo zaawansowane. Ale Pogoń jeszcze wyżej na liście miała właśnie Thomasberga i ostatecznie zdecydowała się na niego” - przekazał dziennikarz.
Hiszpański trener rozpoczął swoją karierę w FC Barcelonie, obejmując stanowisko szkoleniowca zespołu U-19. Później prowadził między innymi Maccabi Tel Awiw, Brighton & Hove Albion, Red Bull Salzburg, Celtę Vigo, Stade Reims, OH Leuven, a ostatnio Chivas de Guadalajara.
Z drużyną z Meksyku pracował od grudnia ubiegłego roku do marca. W tym czasie poprowadził ją w dwunastu meczach, zdobywając pięć zwycięstw, trzy remisy i doznając czterech porażek.
Co ciekawe, 52-latek wykazywał niedawno zainteresowanie pracą w Legii Warszawa.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.