Aktualności

Adam Marchliński: Z przykrością muszę stwierdzić, że Kamil Grosicki nigdy nie doczeka Mistrzostwa Polski w barwach Pogoni Szczecin. Pogoń na dziś nie ma takich możliwości finansowych i kadrowych. Pogoń dokonała do tej pory transferu rezerwowego bramkarza. Nie było wielkich odejść i ważne z punktu widzenia kibiców, że udało się utrzymać i Kamila Grosickiego i Wahana Biczachczjana. Kamil po jednym ze sparingów pisał, że Wahan musi zostać. Pewnie inne zdanie mają w gabinetach, bo gdyby trafiła się odpowiednia oferta to Biczachczjan zostałby sprzedany, bo Pogoni brakuje pieniędzy. Pogoń według mnie cały czas ma możliwość, aby trzymać się czołówki. Pogoń w ostatnich latach zajmowała dwa razy trzecie miejsce. Myślę, że dziś nie ma szans na taki wynik. Czwarte, lub piąte miejsce tego zespołu jest realne. Cały czas żywa jest ta rana po porażce w finale Pucharu Polski. Dziś społeczeństwo Pogoni Szczecin jest bardzo zawiedzione jak klub prezentował się w końcówce poprzedniego sezonu. Bilety na ten pierwszy mecz sprzedają się całkiem nieźle. Społeczeństwo portowe wierzy, że Pogoń tym razem kilka razy zaskoczy pozytywnie.

Mateusz Rokuszewski: Klimat kibicowski w Szczecinie jest super. Skąd tylko czerpać optymizm? W poprzednim sezonie wydawało się, że to jest ten moment w którym się uda, a się nie udało. Teraz Pogoń będzie próbowała zrobić to samo, tylko tą samą kadrą o rok starszą. Kołdra była i dalej będzie krótka. Gdzie szukać optymizmu? W utrzymaniu takich piłkarzy jak Koulouris i innych kluczowych graczy.