Aktualności

Rozmowy z Totalizatorem Sportowym, który jest właścicielem marki Lotto, toczyły się od kilku tygodni. Przedstawiciele Ekstraklasy S.A. i spółki Skarbu Państwa doszli do porozumienia na mocy którego nazwa Lotto zagości w nazwie ligi oraz jej logo, widoczne m.in. na koszulkach szesnastu ekstraklasowych klubów.

Umowa, która została zatwierdzona na środowej Radzie Nadzorczej ESA, jest ważna przez rok z możliwością jej przedłużenia. W piątek zostanie oficjalnie ogłoszone podpisanie rocznego kontraktu pomiędzy stronami. Według naszych informacji na mocy umowy kluby otrzymają do podziału ok. 10 milionów złotych

Ekstraklasa w sezonie 2015/2016 nie miała sponsora tytularnego. Wcześniej był nim operator sieci komórkowej T-Mobile. Poprzedni kontrakt był dwukrotnie wyższy, jednak bardziej rozległy jeśli chodzi o świadczenia m.in. ekspozycję na bandach reklamowych. Obecny pakiet jest skromniejszy stąd sponsor będzie oficjalnie nazwany Partnerem Tytularnym. Totalizator Sportowy od 2014 wspiera polską ligę. Sponsorem strategicznym ekstraklasy jest inna marka tej spółki – KENO

Duży finansowy tort do podziału

Pozyskanie nowego sponsora to bez wątpienia bardzo dobra wiadomość zwłaszcza dla biedniejszych klubów ekstraklasy, dla których liczy się każda złotówka. Kwota do podziału z puli generalnej wzrośnie o kilka milionów. Rok temu, po odliczeniu kosztów operacyjnych spółki, było to 137 mln zł, w tym już blisko 150 mln

Przypomnijmy, że władze ligi wypracowały wraz swoimi akcjonariuszami nowy, bardzo przejrzysty model dzielenia kasy, który wygląda następująco:

56 proc. puli dzielone po równo na szesnaście klubów.
18 proc. puli dzielone ze względu na miejsce w lidze.
18 proc. puli dzielone „historycznie” - za miejsca zajmowane w lidze pięć sezonów wstecz (od sezonu 14/15).
6,5 proc. puli dzielone pomiędzy przedstawicieli grających w europejskich pucharach.
1,5 proc. „spadochron” dla klubów, które trafiły do grupy spadkowej.