Trener Luka Elsner spotkał się w czwartek w Krakowie z dziennikarzami na konferencji prasowej, której tematem był zbliżający się mecz z Pogonią Szczecin. Co do powiedzenia miał trener "Pasów"?
- Chociaż kilka dni temu byliśmy zadowoleni z ostatniego występu, to w piłce nożnej najważniejsze jest skupienie się na kolejnym wyzwaniu – mówi szkoleniowiec Cracovii Luka Elsner. - Zależy nam na tym, byśmy pokazali siłę. Przed nami wyjątkowo ważny mecz, zmierzymy się z zespołem, który gra ofensywny futbol. Żałujemy, że kibice nie mogą być osobiście na meczu, mam nadzieję, że będą z nami duchem. Z Rakowem lepiej wyglądała cała drużyna, wszyscy zrozumieli na czym polegały błędy w poprzednim meczu. Jak zagrasz poniżej oczekiwań, to chcesz pokazać, do czego jesteś zdolny.
- Patrzenie pod kątem tabeli jest krótkowzroczne – mówi trener Cracovii. - W analitycznych programach można mówić o faworytach, dyskutować o budżetach, jakości zawodników.
- Mam nadzieję, że wygramy, bo podróż powrotna będzie dłuższa – uśmiecha się Elsner. - Bardzo bym sobie życzył podróżować samolotem, byłaby to bardziej komfortowa droga, ale akurat w tym przypadku nie było takich możliwości. Zawsze chcemy stworzyć zawodnikom najlepsze warunki, by mogli pokazywać swoje możliwości. To jest element tego, by Cracovia była mocnym klubem.
- Jeden z lepszych w lidze, jeśli nie najlepszy – ofensywna maszyna – uważa opiekun „Pasów” o Pogoni Szczecin. - W meczu z Piastem oddała 28 strzałów. To bardzo niebezpieczna drużyna, choć na koncie ma relatywnie mało punktów.
- Nigdy nie jestem w pełni usatysfakcjonowany tym, jak gra drużyna – mówi Elsner. – O tym wiedzą zawodnicy. Obrona jest na dobrym poziomie, jest jednak potrzeba powtarzalności, bo np. w Gdyni zdarzył się gorszy występ. Jeśli chodzi o atak, to drużyna musi pracować nad każdą fazą. W meczu z Rakowem było wiele wejść w pole karne, które nie kończyły się strzałem na bramkę. Ważne, by po odbiorze piłki szybko przetransportować piłkę w pole karne.
- Raków grał wysoko, większą liczba zawodników na połowie Cracovii, można to było wykorzystać, inne drużyny grają inaczej, trzeba to wykorzystywać – mówi Elsner. - Mecz w Szczecinie pod kątem taktycznym nie będzie podobny, musimy się spodziewać innego spotkania. Od momentu przyjścia do Pogoni nowego trenera widać zmiany. Zaskoczył mnie charakter, jaki pokazała Pogoń w meczu z Lechem, po straconym golu na 1:2 myślałem, że mecz jest skończony. Mu jednak chcemy powalczyć o drugie ligowe zwycięstwo z rzędu.
- Nie sądzę, by było to łatwiejsze, bo to silna drużyna, będzie zapewne naładowana energią od początku meczu – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Wierzę jednak w swoją drużynę, w dojrzałość, mądrość. Będą oczywiście momenty, w których będziemy cierpieć, ale będą też takie, gdy pojawi się więcej przestrzeni i trzeba będzie to wykorzystać.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.