Jarosław Fojut we wtorek w Szczecinie przeszedł kolejne badania po zderzeniu z Miroslavem Covilo w niedzielnym spotkaniu z Cracovią.
Obrońca wrócił do Szczecina w niedzielę, dzień później niż drużyna. Jeszcze w krakowskim szpitalu wykonano m.in. tomografię komputerową, która nie wykazała zmian kostnych. Stoper doznał rozcięcia skóry na czole i ma założone szwy.
- Po kolejnych konsultacjach nie ma przeciwwskazań, by zawodnik zagrał w piątkowym meczu z Lechem Poznań. Może także brać udział w zajęciach - mówi klubowy lekarz, doktor Bartosz Paprota.
Już w środę defensor trenował wspólnie z drużyną.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.