Piłkarze Korony Kielce w piątek przyjadą do Szczecina, gdzie dzień później zmierzą się z Pogonią. Faworytami są Portowcy, ale Korona w przeszłości potrafiła postawić się Dumie Pomorza.
- Dobrze czujemy się w tym roku, nie tylko pod względem wyników, ale także piłkarsko. W Szczecnie czeka nas fajne spotkanie, nie obawiamy się go. Daleka trasa w moim odczuciu nie wpłynie na nas. Jesteśmy profesjonalistami i wiemy, jak przygotować się do meczu. Trener ma pomysł na to spotkanie z Pogonią - mówi Konrad Forenc, bramkarz zespołu z Kielc.
Korona wiosną punktuje bardzo solidnie. Jest pod tym względem w czołówce ligowej. Do końca rozgrywek walczyć będzie o utrzymanie, a punkty wywalczone w Szczecinie mogą jej w tym pomóc.
- Jesteśmy dobrej myśli, chcemy dać z siebie maksimum i stworzyć ciekawe widowisko. Sam mam dobre wspomnienia z tamtego terenu, grając jeszcze w Zagłębiu Lubin. W porównaniu z poprzednią rundą jesteśmy pewniejsi na boisku, realizujemy pomysł trenera i to daje efekty. Na ten moment nic wielkiego nie zrobiliśmy. Cieszymy się z małych rzeczy, ale mamy świadomość tego, że nie możemy zbyt szybko popaść w nadmierny optymizm. Chcemy unikać słabych momentów - dodał golkiper Korony.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.