Mariusz Fornalczyk w meczu z Wartą Poznań pojawił się na boisku jako rezerwowy i strzelił gola na 1:1. Jak podsumował mecz po jego zakończeniu?
- Był taki moment, że przegrywaliśmy 0:1. W szatni powiedzieliśmy sobie, co mamy zrobić. Wychodzimy na drugą połowę, strzelamy trzy bramki. Do 80. minuty mamy 3:1 i nie wiem czy to rozluźnienie czy myślenie o tym, że już wygraliśmy... Remisujemy ten mecz, ale to dla nas jak porażka - mówił zaraz po meczu. - Dostałem kilka wskazówek w szatni. Wiedziałem co mam zrobić, miałem wnieść trochę ożywienia. Ciężko powiedzieć więcej na gorąco... Mamy 3:1 i mogliśmy strzelić kolejne, ale to konsekwencja całej gry obronnej, nie tylko obrońców.
Przed Pogonią jeszcze jedno spotkanie w tym roku. Za tydzień Portowcy zagrają w Łodzi z Widzewem.
- Każdy mecz chcemy wygrać. Dziś i w kilku innych meczach potoczyło się tak, a nie inaczej. Chcemy rundę zakończyć zwycięstwem - dodał młody skrzydłowy.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.