Kamil Grosicki to piłkarz, który przychodząc do Pogoni podniósł znacząco jej wartość sportową. Sam zawodnik czuje, że może dać drużynie i kolegom znacznie więcej także poza boiskiem.
Mariusz Fornalczyk w ostatnim meczu tego roku z Wartą Poznań zanotował asystę przy trafieniu Konstantinosa Triantafyllopoulosa. Dla młodego skrzdłowego, który 1,5 roku trafił do Pogoni z Bytomia była to pierwsza "liczba" zaliczona w pierwszej drużynie Dumy Pomorza.
Po meczu z Wartą Grosicki chwalił młodego skrzydłowego z którym dość mocno się polubili. Grosicki mówił, że chce wspierać Fornalczyka, który ma duże możliwości i sporo może od bardziej doświadczonego kolegi się nauczyć. Sam Fornalczyk jeszcze w październiku w rozmowie z Interią mówił, że nie chce być kopią Grosickiego, a pracować na swoje nazwisko.
- Nie, ja pracuję na renomę nazwiska Mariusz Fornalczyk. Oczywiście podglądam na treningach Kamila, często daje mi wskazówki, ale jesteśmy dwiema różnymi osobami - mówił Fornalczyk.
Mariusz Fornalczyk to młody zawodnik o bardzo dużych możliwościach techniczych i szybkościowych. Do tej pory szans w pierwszym zespole nie otrzymywał wiele, ale jeśli prawdą okażą się informacje o odejściu Kacpra Kozłowskiego z Pogoni już zimą, to Fornalczyk może stać się jednych z pierwszych wyborów do roli młodzieżowca u Kosty Runjaica. Niech więc czerpie od Grosickiego jak najwięcej i jak najszybciej.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...