W trakcie piątkowego meczu Adam Frączczak musiał opuścić boisko ze względu na kontuzję. W 79. minucie meczu zmienił go Adam Gyurcso.
Frączczak chwilę wcześniej zderzył się w powietrzu z Marianem Kelemenem i upadek piłkarza Pogoni wyglądał fatalnie.
Piłkarz prosto ze stadionu został odwieziony do szpitala. Tam przeszedł tomografię komputerową głowy, która nie wykazała żadnych nieprawidłowości i jeszcze tego samego wieczoru zawodnik opuścił szpital i udał się do Szczecina.
Klub jednak chce mieć pewność, że zawodnik może spokojnie wrócić do treningów. W krótkim komunikacie zamieszczonym na Twitterze poinformowano, że w poniedziałek zawodnik jeszcze raz przejdzie badania tomografem i to po nich podjęta zostanie decyzja, czy piłkarz może trenować z zespołem.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...